https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Senatorowie uratowali parki i budżet TOPR

M. Adaś, A. Żukowska
Dzięki wpływom z biletów, TPN będzie mógł zadbać np. o to, by w Dolinie Pięciu Stawów Polskich nadal było czysto
Dzięki wpływom z biletów, TPN będzie mógł zadbać np. o to, by w Dolinie Pięciu Stawów Polskich nadal było czysto Archiwum
Pieniądze z biletów zostaną w kasie TPN. Skorzystają na tym również ratownicy TOPR.

Dochody ze sprzedaży biletów wstępu do parków narodowych zostaną w budżetach parków. Tak zdecydował w piątek Senat, wprowadzając tym samym poprawkę do przyjętej 16 lipca br. ustawy o finansach publicznych.

W środę pisaliśmy, że zatwierdzona w połowie lipca przez Sejm ustawa zakładała likwidację tzw. gospodarstw pomocniczych. Oznaczało to poważne problemy finansowe dla parków narodowych. Pieniądze z biletów wstępu miały bowiem trafiać nie - jak dotychczas - do kasy parku, ale do Ministerstwa Finansów. Stawką były duże kwoty, tylko Tatrzański Park Narodowy z biletów zyskuje rocznie 5 mln złotych. Parkom obiecano za to jakąś formę rekompensaty, nikt nie mówił jednak o konkretnym rozwiązaniu.

Krzywdzącej ustawie sprzeciwiło się wielu senatorów.

- Kiedy usłyszałem o tym, pomyślałem, że to jakaś pomyłka - wyraża niezadowolenie małopolski senator Stanisław Bisztyga (PO). - Jak można zabierać pieniądze jednostkom, którym są one niezbędne? - mówi. Dlatego senatorowie postanowili zadziałać. - Razem z moimi kolegami skrzyknęliśmy grupę, która zaproponowała poprawki do ustawy - tłumaczy Bisztyga. I Senat te poprawki przyjął.
Z takiego obrotu sprawy cieszą się dyrektorzy parków.

- Takie rozwiązanie jest dla nas w zupełności satysfakcjonujące - mówi dr Paweł Skawiński, dyrektor TPN.
- Dyrektorzy parków nie są biznesmenami, którzy mieliby prowadzić skomplikowaną działalność finansową i zaciągać kredyty - tłumaczy racje parkowców Skawiński. Jego zdaniem najważniejsza jest kwestia wpływów z biletów. - Te pieniądze są potrzebne na remonty szlaków, ich oznaczenia, sprzątanie śmieci - dodaje dyrektor.

Zatwierdzone poprawki do ustawy o finansach publicznych precyzują, że pieniądze ze wstępów, które pozostaną w parkach, mają zostać przekazane na działalność związaną z rozwojem infrastruktury turystycznej, edukacyjnej i ochronę środowiska.

- Poza tym co kwartał 15 procent wpływów ma być przekazywane na działalność TOPR i GOPR - tłumaczy senator Bisztyga. Nic więc dziwnego, że z przyjętych zapisów jest zadowolony Jan Krzysztof, naczelnik TOPR.

- Cieszymy się, że sprawy idą w tym kierunku - zapewnia. - To dla nas bardzo ważne. Te 15 proc. to ok. 900 tys. zł rocznie. Mamy więc nadzieję, że prezydent przyjmie teraz te poprawki.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska