Słoneczna pogoda i obiecujące prognozy sprawiły, że turyści ruszyli na tatrzańskie szlaki. Niestety, część z nich wyruszyła bez wcześniejszego sprawdzenia warunków panujących w górach i wybrała się bez odpowiedniego sprzętu, co doprowadziło do licznych poślizgnięć i wypadków.
Seria wypadków w Tatrach, w tym jeden śmiertelny
Ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego dzień rozpoczęli od szkoleń, które musieli przerwać ze względu na wypadki, do jakich doszło w górach.
- W rejonie Zawratu turysta upadł i złamał kość miedniczną. Później kolejny wypadek zdarzył się w rejonie Hali Gąsienicowej, w Żlebie Honoratki i to niestety śmiertelny. Zginął turysta, który spadł z dużej wysokości - informuje Robert Kidoń, ratownik TOPR. - Kolejne dwa zdarzenia miały miejsce w okolicach Rysów. W pobliżu Grzędy pod Rysami udzieliliśmy pomocy turyście, który prawdopodobnie doznał udaru. Kolejny lot śmigłowcem miał miejsce w rejon Szpiglasowej Przełęczy, gdzie z kolei ekspozycja spowodowała, że turysta miał problemy z poruszaniem się. Turysta miał blokadę psychomotoryczną. Też został przetransportowany do Zakopanego - opisuje kolejne akcje ratownik.
Większość turystów nie jest przygotowanych do górskiej wycieczki
Pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego, a także ratownicy TOPR apelują, aby wychodząc w góry sprawdzić warunki panujące na szlaku. Niestety wiele osób wyrusza nieprzygotowanych.
- Te najgroźniejsze wypadki są związane z zalegającym w Tatrach jeszcze śniegiem. Na dużych wysokościach w rejonie tak popularnych miejsc jak Zawrt, czy Kozia Przełęcz i przede wszystkim na Rysy tego śniegu jest jeszcze bardzo dużo. Powyżej Czarnego Stawu zaczyna się cią śniegu, który prowadzi aż na Rysy. Niestety część tych ludzi nie jest przygotowana do odbywania takich wycieczek i to się kończy poślizgnięciami i upadkami z dużych wysokości. Poniżej gdy śniegi się kończą zalegają piargi i niestety ci turyści tą wycieczkę kończą na piargach, co kończy się z kolei urazami - mówi Robert Kidoń.
Koniec hotelu Marriott w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?