https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Setki nowych drzew od krakowian i Smogathonu

Piotr Ogórek
Nowe drzewa mają się pojawić w Krakowie
Nowe drzewa mają się pojawić w Krakowie Andrzej Banas / Polska Press
Mieszkańcy i organizatorzy Smogathonu chcą zebrać 60 tys. zł, które przeznaczą na zasadzenie kilkuset drzew. Te pojawią się w podkrakowskich Konarach oraz w Krakowie przy ulicy Lipskiej.

Smog do Krakowa powróci już wkrótce, wraz z początkiem sezonu grzewczego. Aby choć trochę go ograniczyć, mieszkańcy Krakowa chcą zasadzić drzew za 60 tys. zł. Staną one przy ul. Lipskiej i w Konarach.

– Zdecydowaliśmy się wykorzystać jedną z najlepszych technologii antysmogowych, którą dała nam sama matka natura. Drzewa filtrują powietrze, dają tlen, sprawiają że w mieście jest przynajmniej oraz piękniej – tłumaczy inicjatywę krakowian Maciej Ryś, organizator zbiórki i pomysłodawca Smogathonu, corocznej imprezy antysmogowej, podczas której młodzi przedsiębiorcy, naukowcy, wynalazcy i zaangażowani obywatele pracują nad stworzeniem praktycznych rozwiązań antysmogowych opartych o nowe technologie.

Środki potrzebne za nowe drzewa przekazali już sponsorzy Smogathonu. To 30 tys. zł. Drugie tyle chcą zebrać sami krakowianie. Zrzutka jest organizowana na portalu crowdfundingowym PolakPotrafi.pl. To warunek, żeby wykorzystać całą kwotę. W przeciwnym razie pieniądze wpłacone przez darczyńców wrócą do nich.

215 drzew zostanie posadzonych w Konarach koło Krakowa. Według raportu Sejmiku Województwa Małopolskiego, aż 36 proc. PM2,5 oraz 29 proc. benzo(a)pirenu napływa spoza Krakowa. Konary znajdują się niedaleko granic administracyjnych miasta, a także blisko Świątnik i Skawiny, dlatego posadzenie tam drzew wydaje się tak ważne. Oprócz zasadzenia drzew przy współpracy z Uniwersytetem Rolniczym i Bonifraterską Fundacją Dobroczynną, w Konarach powstanie też miejsce edukacji antysmogowej.

Co najmniej 20 drzew stanie przy ul. Lipskiej w Krakowie. Miejsce to zostało wybrane po konsultacjach z Zarządem Zieleni Miejskiej. Cena jednego dorosłego drzewa o 20-25 cm obwodu (w mieście nie zaleca się sadzić mniejszych) to około 1000 złotych.

Drzewem sadzonym w ramach akcji w Krakowie będzie klon jawor, a w Konarach staną takie gatunki, jak lipa holenderska, klon (jawor i polny), jarząb szwedzki, które będą nie tylko filtrować powietrze, ale także przyczynią się do zwiększenia produkcji miodu w lokalnych pasiekach.

– Zdajemy sobie sprawę, że sadzenie drzew to tylko kropla w morzu potrzeb – zastrzega Ryś. – Najważniejsza jest spójna strategia wymiany pieców oraz ograniczenie zanieczyszczeń pochodzących z samochodów i przemysłu. Jednak z dwóch możliwych postaw: narzekania bez jakichkolwiek działań lub próby zrobienia czegokolwiek w celu poprawienia jakości powietrza, wybraliśmy tę drugą możliwość.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wini
BFD w Konarach stoi praktycznie przy lesie, a już robienie "punktu antysmogowego" na tym wygwizdowie to wyższy poziom absurdu. Oczywiście pomijając już "szczegóły" że jak w BFD podcinano drzewa (w ramach "malowania trawy" przed ŚDM) to prawie wszystko z miejsca "ekologicznie" spalono, dorzucając do tego kupę śmieci po remoncie żeby zaoszczędzić na ich wywozie. Wszystko oczywiście w ramach "przyswojenia" przez tamtejszy Zarząd fundacji nauczania Franciszka o ochronie środowiska. ( a w ramach miłości bliźniego eksmitowano na tydzień dopiero co przyjętych mieszkańców mieszkania chronionego- wyposażonego za pieniądze z dotacji- bo musiało robić na "luksusowe mieszkanie" dla władz zakonu z zagranicy)
c
ciocia madzia
Powinni posadzić na działce przy Cieślewskiego 7A w Krakowie , developer Janex na pewno się zgodzi bo kupił taką pechową działkę że mu tam wszystkie drzewa pousychały , w szczególności te najstarsze i rosnące na środku.
co oni z tymi Konarami wymyślili?
lasów tam mnóstwo, a do Krakowa bardzo daleko
coś tu śmierdzi,...
G
Gość
Każde najmniejsze dziecko wie, że trzeba szanować zieleń i drzewa, bo one są fabryką tlenu czyli życia dla ludzi. Nie wie tego tylko prezydent Krakowa. Jak mogliśmy dopuścić, żeby rządził nami taki nieuk łagodnie mówiąc?
I
Iga
Takiego zaczadzonego miasta nie ma nigdzie a sprawca tego wyprowadza się do Zabierzowa! Znajdziemy go tam!
ś
św.NH
Teraz to nic nie jeździ po Krakowie a od jutra będzie jeździł SMOG z Majchi Gangiem pierdzieli na ruski gaz.
P
Panna Nikt
Śmiechu warte! Piszą, że największy smog w zimie, a tu będą sadzić drzewa liściaste, które i tak na smog nie poradzą, bo zrzucają liście na zimę. Gdzie tu logika!
Nad Krakowem cały rok unosi się "soczewka" brunatnego smogu, więc on nie powróci tylko zmieni "zapach" - ze smrodu spalin na smród dymu z polskiego węgla (najbardziej zasiarczonego na świecie).
W
Wojtek22
Za każde wycięte drzewo w Krakowie, wycinający powinien nasadzić co najmniej dwa nowe.
j
ja
Zobacz jaka jest różnica, kiedy wieje wiatr od Zachodu (i śmierdzi Zabierzowem w Krakowie), a kiedy nie ma wiatru (i Kraków smrodzi sam sobie), to zobaczysz gdzie jest gorszy pył i dym i gdzie najpierw trzeba sadzić drzewa.
j
ja
Zamiast kupić działkę i zasadzić drzewa, to pół miliona zł miasto wydaje na sprawdzenie, że są fale elektromagnetyczne w Krakowie. Czyli zasięg telefonii komórkowej i stacji radiowych.
A
Aon
Trzeba też wsadzić dużo drzew pomiędzy Krakowem i Zabierzowem, bo w Zabierzowie dym i pył w zimie jest dużo większy niż w Krakowie
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska