Strażacy uratowali mężczyznę, który ugrzązł we włazie do szamba i nie był w stanie samodzielnie się z niego wydostać.
Do zdarzenia doszło w Siedliskach koło Tuchowa. - Mężczyzna opadł z sił i nie był w stanie sam wyjść ze studzienki - relacjonuje Paweł Mazurek z tarnowskiej PSP.
Na miejsce skierowano strażaków posterunku w Siedliskach, którzy po ok. 30 minutach pomogli uwięzionemu. Następnie przekazano wyczerpanego mężczyznę zespołowi karetki pogotowia.
Czyli druhowie przyjechali beczkowozem i wykonali swoja prace za co maja placone tak jak wszyscy inni pracownicy. Nalezy wiec pisac rowniez o tym ze kucharka ugotowala zupe i jej nie przesolila bo przeciez to jej praca, listonosz przyniosl przesylke do domu i jej nie ukradl bo takie dostarczenie to tez jego praca, lekarz wypisal recepte bez lapowki bo to jego praca czy tez policjant wydal mandate i nie wzial lapowki bo to tez jego praca. Wiec cale to zajsce jest naprawde trywialne i zupelnie niezrozumialym jest dlaczego GK o tym pisze - czy nie ma wazniejszych tematow?
o
obserwator
miałem okazję być na miejscu zdarzenia i widzieć całą sytuację od A do Z
Na miejsce zdarzenia jako pierwsi dotarli Ratownicy Pogotowia Ratunkowego i to oni wydobyli mężczyznę z otwory do którego wszedł. Straż Pożarna dojechała jako druga jednostka ratownicza ale juz nie mieli co robić ponieważ męzczyzna był już wyciągnięty.
Strażacy - jak zwykle bohaterowie którzy mają parcie na tzw szkło (kamery) !
Ratownicy Medyczni - o nich zawsze cisza......