Silny wiatr, połączony z opadami deszczu, do tego roztopy – tak wyglądał poniedziałek, 5 lutego, na Sądecczyźnie.
- Sprawdziły się komunikaty Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej o silnym wietrze oraz podtopieniach w związku z roztopami. Nasi strażacy walczyli ze skutkami takiej pogody, głównie usuwali powalone drzewa, które blokowały przejazd drogami lokalnymi ale nie tylko – informuje st. bryg. Paweł Motyka, komendant miejski Państwowej Straży Pożarnej w Nowym Sączu.
Strażacy w poniedziałek usuwali powalone drzewa na drogę w Leluchowie, Rożnowie, Korzennej, Gródku nad Dunajcem, Krynicy-Zdroju oraz Grybowie. W Lipnicy Wielkiej aż dwukrotnie wiatr powalił drzewa na budynki mieszkalne. Podmuchy wiatru były na tyle silne, że w Łososinie Dolnej złamały słup energetyczny, a w Polnej słup telekomunikacyjny. W Jasiennej natomiast mało brakowało, by pochylone przez wiatr drzewo zerwało linię telekomunikacyjną.
Dwie strażackie interwencje dotyczyły roztopów. W Kąclowej ratownicy udrożnili przepust a w Krynicy-Zdroju na osiedlu Czarny Potok wypompowali wodę z zalanej piwnicy w budynku mieszkalnym.
- Oto piękne i nietypowe pojazdy Kordiana, gwiazdy disco polo spod Nowego Sącza
- Sławomir i Kajra tak wyglądali zanim zyskali sławę
- Co hodują sądeczanie? Pytony, boa, pająki. Piękne i niebezpieczne zwierzęta
- Niektóre mają mroczną historię. Te budynki mają nawet po 100 lat i nadal zachwycają
- 18-letnia Martyna pokazała wielką formę w Hiszpanii! Ma srebro MŚ w bikini fitness
- Ma niezwykły talent. Emilia Dubiel ze Starego Sącza znów mistrzynią!
Wojnarowa. Wojsko znów na Sądecczyźnie. Tu będzie stacjonował 21. Lekki Batalion Górski
