FLESZ - Koronawirus w Polsce. Zachowajmy czujność i zdrowy rozsądek
Teresa Klęk, kierująca Wydziałem Organizacyjnym w Urzędzie Miasta i Gminy wymienia m.in. płyny do odkażania, medyczne przyłbice i gogle, maski oraz kompletne wysokiej klasy kombinezony biologiczne.
- W ochronne elementy wyposażamy też np. straże pożarne, strażników miejskich i pracowników ośrodka pomocy społecznej – mówi pani kierownik i podkreśla też pomoc prywatnych osób i firm.
Jako przykład podaje przedsiębiorcę z Ochodzy, chcącego przekazać pogotowiu 2 tys. zł. Jednak jednostka samorządowa nie może przyjmować pieniędzy, więc po uzgodnieniu z pogotowiem zakupiono ratownikom potrzebną pralko-suszarkę.
Pogotowie uzupełnia też wyposażenie z własnych funduszy oraz przekazanych przez darczyńców. - Jesteśmy niezmiernie wdzięczni tak bardzo dbającym o pogotowie władzom gminy, jak i wszystkim ofiarodawcom, dzięki którym ratownicy są chronieni – mówi Michał Pularek, dyrektor Pogotowia.
Szczególne podziękowania kieruje do ratowników i lekarzy. - To oni są na pierwszej linii i wspaniale, że chcą nieść ludziom pomoc, że można na nich liczyć w tych naprawdę trudnych chwilach – dodaje dyrektor. Sam jest ratownikiem i w razie potrzeby jest gotów jeździć w załodze karetki. Skawińskie Pogotowie dysponuje dwoma ambulansami. Załogę tworzy 39 ratowników i 9 lekarzy.
Władze gminy zapewniły też dla ratowników lokum, w którym mogą przebywać po zakończonym dyżurze. To rozwiązanie profilaktyczne. Na pewno rozłąka z rodziną jest wyborem z konieczności, ale ratownicy są najbardziej świadomi zagrożenia. Niezwykle cenią sobie wszystkie gesty mieszkańców. A sami, jak mówią, nie czują się bohaterami.
Wspieramy Lokalny Biznes!
- Nie ukrywamy, że boimy się zarażenia. Tylko głupiec powiedziałby, że się nie boi. Boimy się o siebie, o nasze rodziny, o to czy wrócimy do domu czy na kwarantannę, ale wybraliśmy taki zawód i staramy się go wykonywać jak najlepiej – mówi ratownik Michał Rokosz. Dla niego i jego kolegów niezwykle ważne jest oparcie w dyrektorze pogotowia i władzach gminy. Tak ich szef Michał Pularek, jak i władze samorządowe, stanęli na wysokości zadania, zapewniając całej załodze środki ochrony osobistej i tworząc dobry klimat w tej placówce.
Dyrektor zaznacza, że stworzył się łańcuch ludzi dobrej woli i różnorodna pomoc płynie z wielu stron. Np. panie z grupy Violi Medoń szyją maseczki, jeden z mieszkańców podarował 25 litrów płynu odkażającego, inny kilkanaście opakowań rękawic jednorazowych. Niektórzy pomagają wpłatami, np. osiedla Stare Miasto i Korabniki. Restauracja Staromiejska karmi ratowników ciepłymi posiłkami, „Kebab istam” przywozi im kebaby, a Zapiekanki Adamus - słynne skawińskie zapiekanki.
- Przystań dla ludzi z autyzmem, którą trzeba chronić
- Jura Krakowsko-Częstochowska na liście UNESCO? Trwa walka
- Skawina. Zaczęła się budowa ostatniego odcinka obwodnicy
- Masłomiąca. Seniorzy ocalili swój dawny świat [ZDJĘCIA]
- Zjawiskowa willa książęca w Kochanowie [ZDJĘCIA]
- Koncert Cecyliański. Rzesza muzyków zachwyciła publiczność
