https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Skoki narciarskie. Wyniki ostatniego konkursu Turnieju Czterech Skoczni przyniosły niespodzianki

Artur Bogacki
Paweł Wąsek w PŚ w Bischofshofen pokazał się z dobrej strony
Paweł Wąsek w PŚ w Bischofshofen pokazał się z dobrej strony PAP/EPA/ANNA SZILAGYI
Na takie skoki narciarskie, jak dzisiaj w ostatnim konkursie Turnieju Czterech Skoczni, kibice czekają. Wyniki końcowe prestiżowego cyklu ważyły się do ostatniego skoku PŚ w Bischofshofen. Zawody i całą punktację wygrał Daniel Tschofenig. Zadowolony może być też Paweł Wąsek, który zajął 8. w konkursie i 8. w "generalce" TCS.

Obiecujące skoki Polaków w serii próbnej. Wynik Zniszczoła dzisiaj robił wrażenie

W tym sezonie na dzisiaj skoki Polaków są poniżej oczekiwań, ale pojawiło się światełko nadziei. Świetnie w poprzednim konkursie TCS, w sobotę w Innsbrucku, spisał się Paweł Wąsek, który zajął 5. miejsce. W niedzielnych kwalifikacjach w Bischofshofen znów był bardzo wysoko, na 4. pozycji. Takie wyniki dawały nadzieję, że dzisiaj skoki też mogą dać nam dużo radości.

Seria próbna dzisiaj (czterech Polaków, bez Jakuba Wolnego, który odpadł dzień wcześniej) nieco namieszała w układzie sił, bo skoki naszych zawodników były różne. Niemniej wyniki były obiecujące, Aleksander Zniszczoł był 3., Wąsek 14. (ale on akurat "mniej ważne" skoki ma słabsze), pozostali byli daleko.

Najlepszy okazał się prowadzący w klasyfikacji Turnieju Czterech Skoczni Stefan Kraft.

Ciekawe skoki dzisiaj w pierwszej serii w Bischofshofen. Przyzwoite wyniki Polaków

Przez pierwszą serię, w której skoki dzisiaj rozgrywane były systemem KO, przebrnęło trzech Polaków. Najlepszy wynik miał Paweł Wąsek, który na półmetku zajmował 9. miejsce (8,9 pkt straty do lidera). W parze walczył z Kevinem Bicknerem. Amerykanin zaskoczył, bo skoczył bardzo dobrze, ale Polak wytrzymał presję (137,5 m) i wygrał ten pojedynek. A rywal awansował jako "lucky loser".

W tej grupie szczęśliwych przegranych znalazł się także Dawid Kubacki. Przegrał w parze z Renem Nikaido, ale znalazł się w premiowanej grupie, zajmował 23. lokatę. Jego skoki dzisiaj były na spodziewanym poziomie.

Przepustkę do drugiej serii uzyskał także Aleksander Zniszczoł (29.), ale wyniki dzisiaj nie mogły cieszyć. Niestety, nie powtórzył dyspozycji z serii próbnej, bo skok był słaby, a awansował tylko dlatego, że kiepsko spisał się jego rywal z pary Piotr Żyła (ostatecznie 48.).

Walka o zwycięstwo w konkursie - i Turnieju Czterech Skoczni - rozgrywała się między Austriakami, który mieli świetne skoki. Liderem na półmetku był Stefan Kraft, wyprzedzał Maximiliana Ortnera i goniącego go w "generalce" TCS Jan Hoerla. Piąty był Daniel Tschofenig (3. łącznie), ale różnice wyników w czołówce rankingu były tak niewielkie (Krat miał w klasyfikacji turnieju tylko 2,7 pkt przewagi), że wszystko mogło się zmienić w ostatniej serii.

Wyniki drugiej serii w Bischofshofen. Nierówne skoki Polaków

W drugiej serii w Bischofshofen dzisiaj skoki Polaków wzbudziły mieszane uczucie. Wyniki Kubackiego i Zniszczoła pewnie bardziej by ucieszyły, gdyby jeden z nich miał dwie dobre próby. Słabszy w pierwszej serii Zniszczoł poleciał w drugiej zdecydowanie dalej (134,5 m), ale i tak nie poprawił pozycji (29.), bo strata była zbyt duża. Z kolei pasujący się wyżej Kubacki miał tylko 124,5 m, spadł w zestawieniu o 5 "oczek", na 28. miejsce.

Pozostało nam czekać na występ Wąska. Nasz zawodnik pokazał, że złapał i trzyma wysoką formę, w konkursie w Bischofshofen oddał dzisiaj dwa dobre, równe skoki. W drugiej serii poszybował nawet dalej, na 139 m.

To pozwoliło mu w ostatecznym rozrachunku na delikatny awans w zawodach, na 8. pozycję, a także pomogło utrzymać miejsce "10" klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni - 8. Na takie wyniki czekaliśmy od początku sezonu.

Ostatnie skoki wpłynęły na wyniki końcowe Turnieju Czterech Skoczni

Skoki czołówki też stały dzisiaj na bardzo wysokim poziomie, a kwestia wyników końcowych TCS ważyła się do końca. Hoerl skoczył aż 143 m, ale wylądował na dwie nogi, z przysiadem, więc stracił sporo punktów za styl, spadł za Tschofeniga. Ostatecznie utrzymał się na podium konkursu (3.), bo gorzej skoczył Ortner.

Ostatni skok, Krafta, miał ogromny ciężar gatunkowy. Faworyt musiał czekać na dobre warunki, schodził z belki. Ostatecznie lądował na 137,5 m, a to oznaczało, że nie tylko nie wygrał konkursu, ale też stracił 1. miejsce w TCS. W klasyfikacji łącznej spadł za Tschofeniga i Hoerla.

Dla Tschofeniga to pierwszy taki sukces w karierze.

Wyniki konkursu PŚ w skokach narciarskich w Bischofshofen dzisiaj (6.01.2025)

  • 1. Daniel Tschofenig (Austria) 308,6 (136 i 140,5 m)

  • 2. Jan Hoerl (Austria) 306,5 (140,5 i 143 m)

  • 3. Stefan Kraft (Austria) 303,2 (136 i 137,5 m)

  • 4. Johan Andre Forfang (Norwegia) 301,7 (139,5 i 139,5 m)

  • 5. Maximilian Ortner (Austria) 300 (134 i 137,5 m)

  • ...

  • 8. Paweł Wąsek (Polska) 294,1 (137,5 i 139 m)

  • 28. Dawid Kubacki (Polska) 261,6 (128,5 i 124,5 m)

  • 29. Aleksander Zniszczoł (Polska) 258,3 (127,5 i 134,5 m)

  • 48. Piotr Żyła (Polska) 108,6 (121 m)

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska