Po pierwszej serii zanosiło się na sensację, prowadził nikomu nieznany skoczek z USA Kevin Bickner skokiem na 135 m. Ale Amerykanin miał krótszą druga próbę, uzyskał tylko 118 m i spadł na siódme miejsce. Takeuchi był drugi po pierwszej serii (130 m), w finale skoczył 127 m i wygrał.
Znowu słabo spisali się Polacy, w finale był tylko Stefan Hula z KS Eve-nemet Zakopane, skoczył 120,5 i 114,5 m, co dało mu 24. lokatę. Jan Ziobro był 34., Jakub Wolny 35., a Andrzej Stękała po bardzo krótkim skoku na 99,5 m dopiero 44.
Maciej Kot z AZS Zakopane, choć nie startował w Hakubie, pozostał nadal liderem LGP, wyprzedza Niemca Andreasa Wellingera o 95 punktów, Fannemela o 140 i Kamila Stocha o 165.
Drużynowo Polacy stracili koszulkę lidera, na pierwszym miejscu są teraz Niemcy, wyprzedzając Norwegów o 15 punktów i naszą reprezentację o 42.
Kolejne zawody LGP zostaną rozegrane w Rosji na skoczni Czajkowski 10 i 11 września.