Włodarz FAME MMA do Peszki: Widziałbyś się w oktagonie?
Peszko w piątek 3 lutego zjawił się w Tauron Arenie - to akurat żadna niespodzianka, bo na poprzedniej gali FAME MMA w krakowskiej hali też był. Ale tym razem wystąpił jako gość studia, obok Wojciecha Goli, jednego z włodarzy federacji. Ich rozmowa wyglądała tak:
Gola: - Bardzo miło cię tu w studiu powitać. Myślę, że widzowie też są zaskoczeni. Peszko: - Będą podteksty. Gola: - Pewnie jakieś podteksty będą. Natomiast widziałbyś się w ogóle w oktagonie?. Peszko: - Na tę chwile nie, jestem kontuzjowany tak ciężko, że walczę na razie o powrót na boisko. Ale nigdy nie zamykam do niczego drzwi.
- Fantastycznie - odparł Gola i ta krótka, pełna uśmiechów rozmowa się zakończyła. Zdecydowanie podsycając temat: "Peszko w FAME MMA".
Robert Karaś o rywalu: "Każdy Polak go zna. Lubi wypić"
Temat żyje od kilku tygodni, gdy Robert Karaś w jednym z programów promujących galę stwierdził, że wie, kto będzie jego rywalem na jednym z kolejnych wydarzeń FAME MMA: - Ja mam drugą walkę podpisaną i wiem, że będzie bardzo medialna, bardzo ciekawa i przyciągnie mega dużo kibiców. Bo ta osoba... No, każdy Polak go zna i będzie chciał zobaczyć tę walkę.
Triathlonista przyznał, że rywalem ma być człowiek ze świata sportu i dodał: "Lubi wypić. On, k..., jest idealny tutaj".
Sławomir Peszko? Eksperci z branży nie mają wątpliwości, że to o nim mówił Robert Karaś.
Gabarytowo obaj sportowcy pasują do siebie idealnie. 38-letni Peszko ma 173 cm wzrostu, waży 70 kg. 35-letni Karaś przed swoim debiutem na FAME MMA 17 wniósł na wagę 70,8 kg, mierzy 177 cm.
Peszko vs Karaś. Kiedy walka?
Pytanie - kiedy mogą się zmierzyć? Odpowiadamy: na pewno jeszcze nie na najbliższej gali, czyli FAME MMA 18. Przyczyn jest kilka - nie tylko kontuzja, z którą boryka się Peszko, ale od niej zaczniemy.
Piłkarz na początku października 2022 roku przeszedł operację kolana i tego powodu - a mijają właśnie cztery miesiące - nie wrócił jeszcze do treningów. Nie poleciał z Wieczystą na obóz treningowy do Turcji, został w Krakowie, aby kontynuować rehabilitację. Termin jego powrotu na boisko, powrotu do pełnej sprawności trudno dokładnie określić.
Sprawa druga: do 30 czerwca 2023 "Peszkin" ma ważny kontrakt z Wieczystą, a więc przynajmniej do tego dnia priorytetem będzie dla niego praca piłkarza. Przygotowania do debiutu w sportach walki oznaczałyby dodatkowe treningi, dodatkowe obciążenia, duże ryzyko kontuzji. Nie, tego zwyczajnie nie da się pogodzić. A wiadomo, że FAME MMA 18 odbędzie się w pierwszym półroczu tego roku. A więc odpada.
Kwestia trzecia to stan zdrowia Roberta Karasia. Podczas swojej debiutanckiej walki na FAME MMA 17 z raperem Filipkiem triathlonista doznał kontuzji kolana. Walcząc z nią, i tak zwyciężył. Teraz jednak przed nim leczenie urazu - inna sprawa, że to niewiarygodnie twardy facet i wróci do gry pewnie w tempie ekspresowym.
W 2022 roku FAME zorganizował cztery gale, w 2023 spodziewać można się powtórki. Debiut Sławomira Peszki w oktagonie w grę wchodziłby więc na gali nr 19 lub na "dwudziestce". Oczywiście pod warunkiem, że nie podpisze nowego kontraktu z Wieczystą - no bo jako aktywny zawodowy piłkarz walczyć z pewnością nie będzie. Dodajmy, że w III-ligowej Wieczystej zarabia jak w ekstraklasie, kilkadziesiąt tysięcy miesięcznie.
Sławomir Peszko bił się? Napisał o tym w książce
Sławomir Peszko w świecie influencerów już funkcjonuje. Sam jest influencerem, ma relacje z innymi. Kolaborował z Ekipą, gdy była na szczycie - wystąpił w jej filmie "Mecz piłkarski Ekipa vs przyjaciele" - jako sędzia i jako zawodnik, razem ze swoim synem Marcelem. No, lubi ten świat i świetnie się w nim czuje.
A jakim może być fajterem w oktagonie? W jego świetnej biografii, "Peszkografii", można np. przeczytać, że mieszkając w Płocku jako nastolatek bił się kilkanaście razy. Na boisku w czasie kariery nigdy nie podkulał ogona. I jeśli wejdzie do klatki, to też na pewno będzie się działo...
