Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Śledczy ciągle czekają na wyniki badania krwi rannego policjanta

Redakcja
Ranny policjant przebywa w szpitalu. Jego stan jest poważny
Ranny policjant przebywa w szpitalu. Jego stan jest poważny M.S.
Prokuratura zleciła badanie krwi policjanta, który poważnie ucierpiał w sobotnim wypadku w Gruszowcu, jaki najpewniej sam spowodował.

Śledczy badają przyczyny wypadku, do którego doszło w sobotę po godz. 9 na drodze krajowej nr 28 w miejscowości Gruszowiec (gm. Dobra).

- Kierujący samochodem vw sharan stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do jego wywrócenia - informuje mł. asp. Jolanta Mól, rzeczniczka prasowa Komendy Powiatowej Policji w Limanowej.

Kierującym okazał się 35-letni funkcjonariusz Komisariatu Policji w Mszanie Dolnej. Mężczyzna odniósł poważne obrażenia i trafił do szpitala.

Stan 35-latka był tak poważny, że policjanci nie mogli sprawdzić jego trzeźwości przy użyciu alkomatu. Mężczyźnie pobrano więc krew do badań.

- Próbki trafiły do laboratorium w Krakowie i teraz musimy czekać na wyniki - podkreśla Mirosław Kazana, prokurator rejonowy w Limanowej.

Wstępnie sprawę zarejestrowano jako wypadek drogowy, ale śledczy biorą pod uwagę też inne możliwości.

Na szczegóły trzeba jednak poczekać. Poturbowany w wypadku policjant nie został jeszcze przesłuchany. Nie pozwala na to jego stan zdrowia.

- Zebraliśmy obszerny materiał dowodowy z miejsca wypadku, zabezpieczyliśmy też samochód, którym podróżował mężczyzna - dodaje prokurator Kazana.

Przygotowano też wniosek o skierowanie postępowania do innej jednostki, z uwagi że sprawa dotyczy funkcjonariusza z regionu działania limanowskiej prokuratury.

Tadeusz Miśkowiec, sołtys Gruszowca nie może się nadziwić, że na prostej drodze, gdzie nigdy nie było nawet kolizji doszło do tak poważnego wypadku.

- Droga była sucha, jedyne wytłumaczenie to nadmierna prędkość, albo uszkodzone hamulce - mówi.

Ciężko ranny policjant w czasie wypadku nie był na służbie. Nie wiadomo dlaczego stracił panowanie nad kierownicą. Policja znalazła go kilka metrów od rozbitego samochodu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska