Śmierć na Wielickiej. Trwa proces kiboli Wisły [ZDJĘCIA]
Śmierć na Wielickiej. Kibice Wisły przepraszają rodzinę zabitego 17-latka
Mężczyzna został zatrzymany pod koniec lutego dzięki współpracy policyjnych poszukiwaczy z wydziału kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie z policją austriacką. Podejrzany dzisiaj trafi do aresztu w Krakowie.
Do napaści doszło 24 marca 2012 roku na osiedlach znajdujących się na obrzeżach Krakowa. Podczas grillowania na os. Bieżanów zwolennicy jednego z krakowskich klubów piłkarskich słyszeli okrzyki kibiców innego klubu, imprezujących na sąsiednim osiedlu. Wieczorem, kiedy zostało ich 11, podjęli decyzję o konfrontacji.
Zabrali drewniane pale, podtrzymujące rosnące tam drzewka i przełamali ja na pół, by starczyło dla każdego; jeden z napastników zabrał z pobliskiej budowy metalowy pręt. W nocy w rejonie os. Rżąka zaatakowali trzech uczestników konkurencyjnej imprezy, którzy poszli po piwo do sklepu nocnego. Jednego, który nie zdążył przed nimi uciec, pobili pałkami i prętem, skopali po całym ciele. Po pobiciu uciekli.
Przybyły na miejsce lekarz pogotowia podjął półgodzinną reanimację, która nie przyniosła skutku. 17-latek zmarł m.in. w wyniku urazów głowy i rdzenia kręgowego.
Komendant wojewódzki policji powołał wówczas specjalną grupę śledczą, która miała wyjaśnić sprawę. Policjanci zatrzymali ośmiu podejrzanych, trzej kolejni są poszukiwani listami gończymi.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+