https://gazetakrakowska.pl
reklama

Śnieg, niesamowite widoki, najlepsze warunki do jazdy i wiele innych Atrakcji! Zapraszamy!

Materiał informacyjny GrapaSki
Bajkowe panoramy, szerokie, bezpieczne i niezbyt trudne trasy, specjalny tunel dla narciarzy oraz polana saneczkowa dla wszystkich, Karczma Widokowa oraz zachwycający widok na Tatry, Gorce, Pieniny, dolinę Białki i Białkę Tatrzańską – oto największe atuty rodzinnej stacji narciarskiej GrapaSki Czarna Góra. Na malowniczej Litwince mają więc co robić miłośnicy aktywnego wypoczynku, wielbiciele niespiesznych spacerów, a także regionalnych smaków.

Armatki pracują pełną parą

To czego natura nie ofiarowała w tym sezonie w nadmiarze, uzupełniają armatki. Dzięki temu na Litwince ze sztruksiku nartostrad mogą cieszyć się zarówno ci, którzy wykonują pierwsze ślizgi, jak i wszyscy, którzy świetnie czują się na nartach i snowboardzie. „Jeśli kochasz śnieg, prędkość i niezapomniane chwile na stoku bądź z nami” – kuszą miłośników zimowego wypoczynku gospodarze stacji GrapaSki.

Spod wierzchołka Litwinki wiodą dwie widokowe, 1000-metrowe nartostrady oznaczone numarami 1 i 2. Na rozległym stoku, spływającym łagodnie do doliny Białki, znalazło się również miejsce na kilka innych łagodnych tras, wytyczenie 250-metrowego slalomu z pomiarem czasu, a także przygotowanie miejsca dla zawodowców - czerwone trasy 5 i 6 – gdzie mogą doskonalić swoje umiejętności oraz trenować technikę jazdy. Swoich fanów mają również snowcross, 80-metrowy tor snowtubingowy oraz polana saneczkowa. Z kolei w Strefie Nauki najmłodsi odnajdą dwa bardzo łatwe stoki oraz tyle samo czarodziejskich „dywanów”.

Górna stacja jest w zasięgu 1000-metrowego czteroosobowego krzesełka – wyjeżdżamy z 740 na 892 m n.p.m. (jazda kolejką to także świetna okazja, by nie tylko chwilę odetchnąć, ale także nasycić oczy rozległymi panoramami). Na narciarzy i snowboardzistów w GrapaSki czekają też dwa orczyki – 400 i 120-metrowy.

Oczywiście jest też wypożyczalnia i serwis narciarski, a także szkoła narciarska. Ośrodek honoruje również karnety Tatry Super Ski. Jeśli więc staniemy się jego właścicielem staną przed nami otworem bramki kilkunastu ośrodków narciarskich na Podhalu, Spiszu, Orawie, w Pieninach i Gorcach oraz na Słowacji.

Z Litwinki na cztery strony świata

Litwinka to również cudowny punkt widokowy. Ze szczytu potężnej kopy, na której stanął Krzyż Milenijny, roztacza się niezapomniana panorama na postrzępiony wał tatrzańskich turni – jeśli ktoś ma wprawne oko i odpowiedni zasób wiedzy bez trudu wyłuska spośród nich Kasprowy Wierch, Rysy, Gerlach - malowniczo falujące gorczańskie i pienińskie wypiętrzenia, a także na dolinę Białki i Białkę Tatrzańską. W zasięgu wzroku będzie również – jak przypominają gospodarze stacji – aż sześć parków narodowych.

I nie można zapomnieć o Karczmie Widokowej, bo to w niej odnajdziemy wyjątkowe specjały, cudowne smaki oraz aromaty charakterystyczne dla kuchni podhalańskiej oraz spiskiej.

Kto więc dojdzie do wniosku, że już najeździł się na nartach lub snowboardzie, może spokojnie oddać się delektowaniu widoków, jakimi inne stacje pochwalić się nie mogą.

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska