Zasolanie od kilkunastu lat walczą z rwącą wodą, która w ciągu 15 lat zabrała już ok. 14 hektarów pół uprawnych uprawnych i łąk. Rzeka przesunęła się w głąb wsi blisko kilometr i do najbliższego budynku mieszkalnego ma już niecałe 200 metrów. Ludzie przyznają, że ciągle żyją w strachu przed kolejną powodzią i oskarżają urzędników, że nic nie robią by im pomóc. Od lat z sołtys Zofią Wójcik na czele ślą pisma, proszą, protestują, lecz bez skutku, ponieważ urzędnicy nie potrafili znaleźć funduszy na ten cel. Teraz pojawiło się "zielone światło".
- Z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dostaniemy 2,6 mln złotych - informuje Paweł Nabielec, zastępca dyrektora ds.Zarządu Zlewni Soły i Skawy w Żywcu. - Z tych pieniędzy uda się zabezpieczyć brzegi rzeki i zasypać wyrwę, o żadnym zawracaniu czy też prostowaniu Soły jednak nie ma mowy - dodaje. Jak przekonuje, wyprostowanie rzeki spowoduje zwiększenie jej prędkości i nie uchroni pół przed ponownym zalewaniem w czasie powodzi. - Woda brzegowa w tym miejscu ma 400 kubików, a w czasie powodzi 1500 czyli ew. prostowanie poszło by na marne przy kolejnym dużym poziomie wody - mówi Nabielec. Jego zdaniem, jedynym ratunkiem są obwałowania, na które Zarządowi Melioracji i Urządzeń Wodnych ciągle brakuje pieniędzy. Zasole nie ma ich wcale.
- Dawniej, aby zabezpieczyć brzegi Soły nie potrzebowano inżynierów - denerwuje się Hanna Krasoń, która pamięta rzekę sprzed II wojny światowej. - Budowano konstrukcję z gałęzi wierzb, które przysypywano kamieniami, takie zabezpieczenie nie chroniło przed powodzią, ale przed podmywanie brzegu już tak - dodaje.
Mieszkańcy zapowiadają, że jeżeli w ciągu roku nic się nie zmieni, wezmą sprawy w swoje ręce. - Cała wieś pójdzie z łopatami nad rzekę - mówi Zofia Wójcik, sołtys Zasola. - Będziemy przekopywać żwir i kamienie, a przywrócimy rzece jej dawne koryto - dodaje.
Na razie sprowadziła do wsi geodetę, który pomierzy ludziom gospodarstwa rolne, bo wielu ludzi płaci podatki za ziemię, której już mnie ma. Za wymierzenie zapłaci gmina.
Współpraca Gabriela Pastuszka i Magdalena Maroszek
Kiedy i za ile?
Witold Maziarz, rzecznik prasowy Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wyjaśnia. Wniosek na zabezpieczenie lewego brzegu rzeki Soły między 13 a 14 kilometrem w miejscowości Zasole, został złożony na kwotę 2,6 mln złotych. W tym roku do wypłaty będzie 100 tys. złotych, a wypłata kwoty 2,5 mln złotych została zaplanowana na 2013 rok.
Decyzję o ewentualnym dofinansowaniu zadania Minister Środowiska podejmie do 30 marca. Jeśli nie będzie zastrzeżeń, rozpoczną się negocjacje z RZGW w Krakowie w sprawie dofinansowania. Decyzja zapadnie najwcześniej w maju b.r.
Trwa plebiscyt "Super Pies, Super Kot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!
Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!