Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Spisz. Patowa sytuacja w Trybszu. Nie będzie mostu zastępczego, na objazd przez Krempachy nie ma co liczyć

Aurelia Lupa
Tomasz Budz
Patowa sytuacja w sprawie remontu mostu na rzece Białce w Trybszu. Nie ma szans na budowę mostu zastępczego na czas budowy nowej przeprawy. Nie udało się również uzyskać zgody mieszkańców Krempach, którzy nie zgodzili się na budowę nowej drogi z Trybsza, która skróciłaby objazd w czasie remontu. Tymczasem zbliża się termin zamknięcia starego mostu.

Chodzi o plany remontu starego mostu na rzece Białce, który prowadzi do miejscowości Trybsz w gm. Łapsze Niżne na Spiszu. Stary stalowy most jest w złym stanie i wymaga gruntowej przebudowy. W 2016 roku Powiatowy Zarząd Dróg podjął decyzję o modernizacji mostu. Wszystko zostało przygotowane, jest gotowy projekt, pozyskano środki na sfinansowanie. Jest też wykonawca robót, który miał rozpocząć prace już w sierpniu.

Pojawił się jednak problem z zapewnieniem objazdu dla mieszkańców Trybsza. Powiatowy Zarząd Dróg proponował dwa objazdy, ale nie zgadzają się na nie mieszkańcy. Mieszkańcy zażądali budowy mostu zastępczego - obok starej przeprawy. Tak by na czas prac modernizacyjnych zapewnić im normalny i bezpieczny objazd.

- Tymczasem jest mowa o objeździe przez Czarną Górę i dalej przez Białkę Tatrzańską albo przez Niedzicę i Falsztyn – mówi Elżbieta Domian, mieszkanka Trybsza, która reprezentuje rozżalonych mieszkańców. Jeden zakładała aż 40-kilometrowy objazd do Nowego Targu. Druga alternatywa to z kolei trasa kręta, wąska i na dodatek na mocnym wzniesieniu.

Rozwiązaniem patowej sytuacji według mieszkańców byłby most tymczasowy obok starego. Nie ma jednak na to szans. Budowa takiego mostu to koszt około 4 mln złotych. - Zbudowanie takiej konstrukcji wymaga pozwolenia na budowę, a to opóźniłoby wszystkie prace o kolejny rok. Poza tym bezsensownie jest wydawać pieniądz na coś, co zostanie rozebrane po roku - mówi Tomasz Moskalik, dyrektor PZD w Nowym Targu.

Dlatego alternatywą wydawała się budowa nowej drogi z Trybsza do Krempach - po obecnej drodze dojazdowej do pól. Okazało się jednak, że i w Krempachach podniosły się głosy sprzeciwu. Mieszkańcy ulicy, po której miałby odbywać się objazd, najpierw zorganizowali zbiórkę popisów pod protestem, który wsparło 200 osób. Z kolei na wiejskim zebraniu w ostatni weekend, na które przybyło około 70 osób zainteresowanych, większość opowiedziała się przeciw budowie nowej drogi. Za było 28 osób, 32 były przeciw, 13 się wstrzymało.

- Uważam, że zmarnowaliśmy szanse, którą mieliśmy. Trzeba myśleć perspektywicznie, nie tylko kategoriami dnia dzisiejszego. Należało udrożnić tę drogę, wykonać modernizację i zbudować chodniki. Niestety, mniejszość zadecydowała za większość. Na zebranie przyszli ci, którzy nie zgadzali się na drogę. Cóż, to jest demokracja, musimy się z tym pogodzić - mówi Józef Pietraszek, sołtys wsi Krempachy.

W tej sytuacji - przynajmniej wszystko na to wskazuje - mieszkańcy Trybsza będą skazani na długie objazdy. Budowa mostu ma ruszyć w grudniu, a zakończy się pod koniec 2022 roku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska