https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spór o drogę w Limanowej. Ludzie muszą oddać część działek

Wojciech Chmura
Grupa 36 mieszkańców ulicy Lipowej w Limanowej protestuje przeciwko jej podłączeniu do planowanego ronda. Wystąpili do Regionalnej Izby Obrachunkowej o zbadanie uchwały limanowskiej rady miasta w tej sprawie i do wojewody o całkowite uchylenie decyzji radnych.

Mierząca kilkaset metrów uliczka spełnia obecnie jedynie rolę drogi dojazdowej do posesji i przy ul. Piłsudskiego jest zamknięta schodkami. Władze miasta postanowiły zrobić z niej trasę przelotową połączoną z nowym rondem i wraz z ul. Czecha stworzyć element małej obwodnicy. Taka droga mogłaby zbierać ruch z przelotowej obecnie trasy krajowej nr 28, przechodzącej przez centrum Limanowej.

Okazją dla tego pomysłu stała się planowana przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad przebudowa krzyżówki drogowej w Sowlinach na drodze krajowej nr 28, która w mieście jest ulicą Piłsudskiego. Powstałe tam rondo ma rozprowadzać pojazdy na trzy strony: Laskową, Tymbark i do centrum miasta.

Gospodarze Limanowej postanowili wykorzystać te plany i zaproponowali wpięcie do ronda jeszcze jednej drogi, właśnie ulicy Lipowej, po uprzednim jej udrożnieniu. - Trzy lata temu kupiliśmy działkę przy ulicy Lipowej. Zamieszkaliśmy tam i mieliśmy z mężem dalsze plany co do jej wykorzystania - mówi Grażyna Michura, jedna z osób protestujących przeciwko planom władz miasta. - Niestety, w sytuacji kiedy mamy oddać dużą część naszego gruntu pod poszerzenie drogi, nasze plany legły w gruzach.

Zwracaliśmy uwagę, że uliczka Lipowa jest tak naprawdę ślepym, spokojnym dojazdem do kilkunastu domów, drogą wewnętrzną, a nie normalną ulicą. Burmistrz jednak patrzy na to inaczej. Protestujący zaproponowali inne rozwiązanie drogowe.
- Jest możliwość pozostawienia ulicy Lipwej w spokoju i wykonanie zjazdu z trasy 28 od strony Tymbarku wcześniej w okolicach kościoła w Sowli-nach - dodaje Michura.

Takie stanowisko zaprezentowali mieszkańcy podczas ostatnich obrad rady miasta. Radni mają się zająć sprawą na najbliższej sesji. - Po rozmowach z mieszkańcami ulicy Lipowej, przeprojektowaliśmy jej podłączenie do ronda, aby pójść im na rękę - zapewnia wiceburmistrz Limanowej Wacław Zoń.

Jak zaznacza, ulica Lipowa, wbrew temu co twierdzą protestujący ludzie, ma status drogi publicznej, gminnej. Dlatego można ją włączyć do planowanej inwestycji. - Stoimy przed niepowtarzalną okazją, by rozładować ruch w mieście, kierując go poprzez rondo i Lipową na ulicę Czecha i dalej ulicą Zygmunta Augusta w kierunku wylotu na Nowy Sącz - dodaje wiceburmistrz Zoń. - Jeśli nie skorzystamy z przychylności GDDKiA i nie zrobimy czwartego zjazdu z ronda, możemy się pożegnać na długie lata z poprawą systemu komunikacji w Limanowej.

Ulica Czecha modernizowana jest w ramach programu "schetynówek". Wariant wcześniejszego zjazdu na tę ulicę, zdaniem władz, nie jest możliwy.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nastepca
jak bez konsultacji społecznych rada miasta Limanowej mogła się brać za remont drogi. Narzucając im rozwiązanie nie do przyjęcia przez mieszkańców osiedla. Przecież alternatywa która istniała tej drogi od lat to droga po własnych parcelach miasta. Ale prawdopodobnie miasto chce sprzedać te działki nie rozgraniczając je w całości, a drogę można zrobić na skróty po działkach i osiedlu mieszkańców.
m
mieszkaniec
Jest druga alternatywa zrobienia zjazdu porostu wyremontowania obecnej drogi która jest. A nie puszczanie drogi dwupasmowej przez osiedle. Można zrobić jadąc od Mszonej Dolnej, czy Tymbarku przed Limanową skręt w prawo po obecnej drodze do Limanowej nie wjeżdżając do ronda w Sowlinach. I objechać ul. Piłsudskiego. Taka jest alternatywa która jest w planie zagospodarowania przestrzennego miasta ustalona przez poprzedniego burmistrza. Jest to droga KDL - oznaczona w planie zagospodarowania miasta.
a
anty
1. GDDKiA zaprojektowała w tym miejscu rondo 3-wylotowe (bez włączania do niego ul Lipowej). Na projekt i wykonanie Miasto NIE WYDA ANI ZŁOTÓWKI. W związku z upłynnieniem ruchu od Bochni korki na ulicy Witosa znikną.
2. Rondo 4-wylotowe to pomysł Burmistrza. Miasto MUSI Z WŁASNEJ KIESZENI SFINANSOWAĆ PROJEKT, WYWŁASZCZENIE, WYKONANIE I GDDKiA nie dołoży na to ani grosza (są na to dokumenty sygnowane przez wicedyrektora GDDKiA Pana A. Kolibka). Burmistrz ŚWIADOMIE WPROWADZA TU WSZYSTKICH W BŁĄD mówiąc o domniemanym zwrocie kosztów przez GDDKiA. NIE LICZCIE NA TO
3. Ruch z ronda udrożnioną Lipową wyprowadzony zostanie na JEDNOJEZDNIOWY most, na którym ruchem ma zawiadować sygnalizacja świetlna. W godzinach szczytu, uradowani rozwiązaniami Biedy, Mieszkańcy będą stać w korku do świateł na moście, a sznur samochodów kipiący z Lipowej zablokuje rondo. Śmiem zwrócić uwagę, że takiej sytuacji nie byłoby przy rondzie 3-wylotowym.
4. Tiry i autobusy oczywiście nadal pojadą przez Piłsudskiego i Rynek, więc co to za obwodnica nie wyprowadzająca ruchu ciężarowego z Miasta???
5. W 1997 roku, w czasie powodzi znacznie ucierpiał Kościół w Sowlinach. Wtedy istniała bariera w postaci schodów i krawężnika między Lipową i Piłsudskiego. Jeżeli ona zniknie to cała woda z Granicznej, Piłsudskiego, Witosa (jest tam spad) popłynie...
6. Oprócz ogromnego ruchu kołowego w tym rejonie istnieje też coś takiego jak ruch pieszych. Proszę przyjrzeć się uważnie mapce ronda. Ludzie (w tym małe dzieci) przechodząc z Lipowej na Piłsudskiego muszą przejść przez 3 wysepki i 4 jezdnie !!! Do tej pory była to jedna jezdnia, a potrącenia i tak były.
7. Burmistrz od maja 2012 wiedział o proteście głównego poszkodowanego.
8. Półgębkiem (w czerwcu 2012) osoba a Rady Miasta poinformowała pozostałych Mieszkańców o planie udrażniania Lipowej i rondzie 4-wylotowym, kwitując to stwierdzeniem "TAK MUSI BYĆ"
9. W sierpniu 2012 reszta poszkodowanych zgłaszała pisemne protesty do Biedy i GDDKiA.
10. Burmistrz ANI MYŚLAŁ INFORMOWAĆ O TYM KOGOKOLWIEK, W TYM RADY MIASTA, MÓWIĄC ŻE WSZYSTKO PRZEBIEGA Z PLANEM.
11. W grudniu 2012 na prywatne działki przy Lipowej i Piłsudskiego WESZLI BEZ ZGODY GEODECI. Niechętnie powiedzieli, że chodzi o budowę ronda. Okazuje się, że jedna z działek zostanie zawężona o 6 metrów, co spowoduje, że nie da się na niej nawrócić stojącego pod domem pojazdu.
12. Burmistrz raczył się spotkać z Mieszkańcami 28.12.2012 (uchwała Rady Miasta była 24.04.2012!!!). Na spotkaniu Mieszkańcy dowiedzieli się o UNIKALNOŚCI rozwiązania Biedy (Drogi Czytelniku przeczytaj jeszcze raz punkt 1 i 2).
13. W Styczniu 2013 doszło wreszcie do spotkania z Radą Miasta, która do 28.12.2012 NIE MIAŁA ZIELONEGO POJĘCIA O PROTEŚCIE MIESZKAŃCÓW. BURMISTRZ "UDUSIŁ PISMA W BIURKU" I W NAJLEPSZE WYDAWAŁ MIEJSKIE PIENIĄDZE NA PROJEKT OSZUKUJĄC WSZYSTKICH NA OKOŁO.
14. Potencjalni poszkodowani tą debilną inwestycją nie są bandą kołtunów mówiących Liberum Veto. W sierpniu 2012 Burmistrzowi i GDDKiA oraz w grudniu 2012 Radzie Miasta zaproponowano inne rozwiązanie: NOWE RONDO NIECH POZOSTANIE 3-WYLOTOWYM (JEGO BUDOWA NIE KOSZTUJE MIASTA ANI ZŁOTÓWKI)NATOMIAST NALEŻAŁOBY ULICE CZECHA POPROWADZIĆ DALEJ POŁUDNIOWYM NADBRZEŻEM PRZEZ TERENY PRZY SPALONYM ZAJEŹDZIE, W MIEJSCU WALĄCEGO SIĘ MOSTU WYKONAĆ POD INNYM KĄTEM NOWY I RUCH W OKOLICY PARKINGU WŁĄCZYĆ DO ULICY KRAKOWSKIEJ. DROGA BIEGŁABY NIE W OSIEDLU DOMÓW ALE PO NIEUŻYTKACH, A DZIAŁKA NA KTÓREJ JEST PARKING TO WŁASNOŚĆ MIASTA!!! DLA PŁYNNOŚCI RUCHU TU NALEŻY WYBUDOWAĆ RONDO, KTÓRE W PRZYSZŁOŚCI MOŻNA NAWET POŁĄCZYĆ Z ULICĄ KAMIENNĄ, KTÓRA W PLANACH MIASTA MA BYĆ PRZYSTOSOWANA DO INTENSYWNIEJSZEGO RUCHU KOŁOWEGO!!! Rozwiązanie Mieszkańców jest logiczne, tańsze (bo nie zakłada wyburzania budynków, kosztownych wywłaszczeń), nie przebiega w bezpośredniej bliskości domostw, stwarza możliwość dalszej rozbudowy (duży skrót od Łososiny Górnej do Limanowej, odciążający rondo "Na Wesołej" i rondo 3-wylotowe.
15. Zachowanie wł
G
Gość
Plan miejscowy stanowi podstawę planowania przestrzennego w gminie. Ustanawia przepisy powszechnie obowiązujące na danym terenie, będące podstawą wydawania decyzji administracyjnych.

W naszym kraju zgodnie z Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej powinien być przestrzegany przez obywateli jak i urzędników Państwowych na równi. Wobec prawa jesteśmy równi w kraju demokratycznym.
m
maja
Co oznaczają symbole w planie miejscowym
Wyjaśniamy, co oznaczają symbole używane w planie miejscowym.
Symbole używane w planie miejscowym zagospodarowania przestrzennego

MN – tereny zabudowy mieszkaniowej jednorodzinnej
MW – tereny zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej
U – tereny zabudowy usługowej
US – tereny sportu i rekreacji
R – tereny rolnicze
RM – tereny zabudowy zagrodowej
P – tereny obiektów produkcyjnych
ZN, ZP – tereny zieleni
ZL – lasy
ZZ – tereny zagrożone powodzią
KDL,droga lokalna
KDW – tereny dróg wewnętrznej drogi
U
Urzednik
Od kiedy Droga oznaczona KDW w planie zagospodarowania przestrzennego miasta Limanowa - ma statut drogi publicznej.

KDW- Zgodnie z §9 ust.1 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 26 sierpnia 2003r. w sprawie wymaganego zakresu projektu miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego (Dz.U. z 2003r. nr 164 poz.1587), podstawowe barwne oznaczenia graficzne i literowe dotyczące przeznaczenia terenów, które należy stosować na projekcie rysunku planu miejscowego, określa Załącznik nr 1 do rozporządzenia. W części 6 w/w Załącznika - "Tereny komunikacji" rozporządzenie określa, że w planie miejscowym:
6.1 Tereny dróg publicznych oznaczane są symbolem KD,
6.2 Tereny dróg wewnętrznych oznaczane są symbolem KDW.

Natomiast zgodnie z art.2 ust.3 ustawy o drogach publicznych, drogi publiczne ze względów funkcjonalno-technicznych dzielą się na klasy. Stosownie do §4 ust.1 w zw. z §3 pkt 3 Rozporządzenia Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z dnia 2 marca 1999r. w sprawie warunków technicznych jakim powinny odpowiadać drogi publiczne i ich usytuowanie (Dz.U. z 1999r. Nr 43, poz.430 ) w celu określenia wymagań technicznych i użytkowych wprowadza się następujące klasy dróg publicznych, oznaczone stosownymi symbolami: autostrady (A), ekspresowe (S), główne ruchu przyspieszonego (GP), główne (G), zbiorcze (Z), lokalne (L), dojazdowe (D). Drogi zaliczone do kategorii dróg gminnych, w rozumieniu przepisów o drogach publicznych, powinny mieć parametry techniczne i użytkowe, odpowiadające określonym klasom L, D i wyjątkowo klasy Z (§4 ust.2 pkt 4).
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska