https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sporty bez filtra. Cupiał budował sukces, Filipiak budował klub [KOMENTARZ]

Przemysław Franczak
Wojciech Matusik
Sporty bez filtra. "Teorie spiskowe są efektowne, ale miejsce, w którym dziś są obie spółki – nie tylko w kolejce do gabinetu prezydenta - nie wynika przecież z faktu, że rzekomo miasto jedną z nich traktowało lepiej. Historycznie sprawę można opisać w zasadzie jednym zdaniem: Bogusław Cupiał budował sukces, a Janusz Filipiak budował klub".

Reakcja Cracovii, uporczywie wplątywanej w ostatnich miesiącach w konflikt Wisły z miastem, była kwestią czasu, dziwić może jedynie, że nastąpiła tak późno. Wprawdzie po głośnym wywiadzie Tomasza Jażdżyńskiego, szefa rady nadzorczej wiślackiej spółki, szalenie popularnym stał się argument „ile firm zrestrukturyzowałeś, że wypowiadasz się o biznesowych strategiach”, niemniej spróbuję. Bo akurat próby wywierania nacisku przez nowych zarządców Wisły opiniami, jakoby Cracovia korzystała z preferencyjnych warunków i sympatii prezydenta Jacka Majchrowskiego od początku uważałem za błędną i krótkowzroczną taktykę. Pal sześć, że jeszcze mocniej antagonizującą kibiców obu klubów, bo co ważniejsze - zbudowaną na przesłankach nie mających wiele wspólnego z rzeczywistością.

Tak, barwne wiślackie trio płaci za nie swoje grzechy, a w zachowaniu władz miasta trudno dostrzec pojednawcze gesty i chęć kompromisu. Podnoszenie jednak argumentu, że „im pomogli, a nam nie chcą” uprawnione nie jest. Teorie spiskowe są efektowne, ale miejsce, w którym dziś są obie spółki – nie tylko w kolejce do gabinetu prezydenta - nie wynika przecież z faktu, że rzekomo miasto jedną z nich traktowało lepiej. Historycznie sprawę można opisać w zasadzie jednym zdaniem: Bogusław Cupiał budował sukces, a Janusz Filipiak budował klub. Kwestię, która droga była lepsza pozostawiam do rozstrzygnięcia w trakcie gorących internetowych - i nie tylko - dyskusji. Obie jednak mają dziś swoje skutki: w wiarygodności i wypłacalności. Ekipa ratunkowa w Wiśle obrywa rykoszetem.

Problem z prawem do nazwy i herbu to zresztą ta sama strona medalu: dawnych zaniechań. U Filipiaka to był jeden z koniecznych i pierwszych ruchów - mało kto już zresztą pamięta, że wokół zastrzegania nazwy i logo było sporo kontrowersji. Biznes prowadzono bezwzględnie. Zmarginalizowana wtedy KS Cracovia - nawiasem mówiąc, tego zapewne obawiają się dziś w TS Wisła - przetrwała i rozwija się dzięki wytrwałości kilkunastu osób. Może chodzenie śladami Filipiaka nie jest drogą Jażdżyńskiego i spółki, ale do rozwoju potrzebują tych samych narzędzi. To jednak nie jest wina ani miasta, ani tym bardziej Cracovii, że dokonał się dziejowy zwrot i Wisła strukturalnie jest dziś lata świetlne za nią.

TUTAJ ZNAJDZIESZ INNE FELIETONY Z RUBRYKI "SPORTY BEZ FILTRA"

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
26 listopada, 13:11, Gość:

W tym artykule (komentarzu) nie ma ani jednego arumentu/ faktu potwierdzajacego teorie jakoby oba kluby byly traktowane jednakowo

26 listopada, 14:40, Gość:

no to podaj takie argumenty: Nie masz? No to proszę. Masz "równe" traktowanie

na stadion Cracovia dostała od miasta 147 mln i to wszystko

na stadion Wisła dostała 684 mln, a to nie koniec

Za Stadion kwotę dzierżawy wyliczoną od wartości obiektu:

- Cracovia płaci sumiennie - dług 0

- Wisla raz płaci raz nie płaci - dług 4,7 mln

aby wspomóc Wisłę miasto wydzierżawia Wiśle pomieszczenia na stadionie, które Wisła ... wydzierżawia miastu (ZIS, MI i inne). Oczywiście nie za darmo

Na Cracovii takich wałków nie ma

jechać dalej? Na razie nie, bo i tak nie trafi do twojego wiślackiego łba ogłupionego truskawkami od Tria

26 listopada, 15:01, Gość:

Ty idio to - Wisła nie dostała żadnego stadionu, wynajmuje go na każdy mecz. Ale taka już wasza parchata dola, ciągle kłamać i przeinaczać fakty. Dramat

a nie płaczesz [obraźliwe] skundlony że wam murawę wymienili za free bo jakaś Litwa akurat grać tam miała ? Przypadek?

G
Gość
26 listopada, 12:58, Gość:

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

26 listopada, 13:30, JB:

ma to do tego, ze Cracovia aktywnie pilnowala szczegolow przy budowie wlasnie po to, by stadion byl funkcjonalny. Wisla chcial amiec jeszcze wiekszy stadion niz ma teraz, co latwo wyguglować, a funkcjonalnoscia nikt sie nie przejmowal, bo kasa Cupiala byla na wszystko. LEDy - Cracovia jest dzierzawca stadionu i odpowiada za jego stan i funkcjonalnosc, zwiekszajac ją moze dyskutowac o odpisach, a gosc, co wpada na 2 godziny do pokoju hotelowego ni erozlicza si ez hotelem np nowymi zarowkami, proste. Dywidenda - tak ustanowiono status gdy FIlipiaka nie bylo w Cracovii a o zyskach z dzialalnosci nikt nie marzyl nawet. zresztam to dosc popularna sprawa - przeznaczenie zysku zgodnei z uchwala walnego na rozwoj, a nie na dywidende. rozumiem, ze towarzysz chcuialby zysk Cracovii przeznaczyc na pomoc Wisle? to byloby specyficzne rozwiazanie. podsumowujac, za przyjemnosci trzeba placic, najlepiej swoimi pieniedzmi.

26 listopada, 14:00, Gość:

Po pierwsze, ja tu nikogo nie wyzywam, więc zluzuj z towarzyszem.

Po drugie, Wisła chciała mieć stadion na góra 25 tys. ludzi. Kiedy Majchrowi zamarzyło się Euro, to zdecydował, że stadionem na mistrzostwa będzie Wisła, bo teren Cracovii nie pozwalał na większą pojemność. Na architekta, prezydent wybrał faceta, który w projektowaniu stadionów nie miał żadnego doświadczenia. Zły projekt, zmiany związane z Euro spowodowały, że na Reymonta stoi potworek. Dochodzimy do kolejnej sprawy. Brak funkcjonalność stadionu powoduje, że nikt nie chce być jego operatorem, bo to się nie opłaca. Nie wiem czy wiesz, ale nie można na stadionie otworzyć restauracji, bo brakuje odpowiedniej wentylacji. I nawet jeśli Wisła chciałaby stworzyć coś, na czym można zarabiać, to nie może tego zrobić, bo ciołki w magistracie pokpiły sprawę, nie wykupując praw do projektu. Po trzecie, Wisła nie chce żadnych ieniędzy od Cracovii, chce tylko, żeby miasto rozłożyło dług, tak aby nie zagrażało to funkcjonowaniu spółki. BTW. To z ust radnego Wantucha padł pomysł aby stadion Wisły wyburzyć, teren sprzedać, a kasę rozdzielić pomiędzy krakowskie kluby (m.in. Cracovie). Wskaż, skoro tak chętnie komentujesz, w którym punkcie zawaliła Wisła i gdzie ja pisałem, że Wisła chciałaby pieiądze od Cracovii...

przecież jestescie Towarzystwem, nawet sie gryziecie o prawa do tej nazwy, wiec czemu sie obrazasz, jak nazywam Cie po imieniu? Wisla chciala jak najwiekszego stadionu.proszę: http://stadiony.net/aktualnosci/2008/04/stadion_wisly_bedzie_wiekszy

G
Gość
26 listopada, 12:58, Gość:

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

26 listopada, 13:30, JB:

ma to do tego, ze Cracovia aktywnie pilnowala szczegolow przy budowie wlasnie po to, by stadion byl funkcjonalny. Wisla chcial amiec jeszcze wiekszy stadion niz ma teraz, co latwo wyguglować, a funkcjonalnoscia nikt sie nie przejmowal, bo kasa Cupiala byla na wszystko. LEDy - Cracovia jest dzierzawca stadionu i odpowiada za jego stan i funkcjonalnosc, zwiekszajac ją moze dyskutowac o odpisach, a gosc, co wpada na 2 godziny do pokoju hotelowego ni erozlicza si ez hotelem np nowymi zarowkami, proste. Dywidenda - tak ustanowiono status gdy FIlipiaka nie bylo w Cracovii a o zyskach z dzialalnosci nikt nie marzyl nawet. zresztam to dosc popularna sprawa - przeznaczenie zysku zgodnei z uchwala walnego na rozwoj, a nie na dywidende. rozumiem, ze towarzysz chcuialby zysk Cracovii przeznaczyc na pomoc Wisle? to byloby specyficzne rozwiazanie. podsumowujac, za przyjemnosci trzeba placic, najlepiej swoimi pieniedzmi.

26 listopada, 14:00, Gość:

Po pierwsze, ja tu nikogo nie wyzywam, więc zluzuj z towarzyszem.

Po drugie, Wisła chciała mieć stadion na góra 25 tys. ludzi. Kiedy Majchrowi zamarzyło się Euro, to zdecydował, że stadionem na mistrzostwa będzie Wisła, bo teren Cracovii nie pozwalał na większą pojemność. Na architekta, prezydent wybrał faceta, który w projektowaniu stadionów nie miał żadnego doświadczenia. Zły projekt, zmiany związane z Euro spowodowały, że na Reymonta stoi potworek. Dochodzimy do kolejnej sprawy. Brak funkcjonalność stadionu powoduje, że nikt nie chce być jego operatorem, bo to się nie opłaca. Nie wiem czy wiesz, ale nie można na stadionie otworzyć restauracji, bo brakuje odpowiedniej wentylacji. I nawet jeśli Wisła chciałaby stworzyć coś, na czym można zarabiać, to nie może tego zrobić, bo ciołki w magistracie pokpiły sprawę, nie wykupując praw do projektu. Po trzecie, Wisła nie chce żadnych ieniędzy od Cracovii, chce tylko, żeby miasto rozłożyło dług, tak aby nie zagrażało to funkcjonowaniu spółki. BTW. To z ust radnego Wantucha padł pomysł aby stadion Wisły wyburzyć, teren sprzedać, a kasę rozdzielić pomiędzy krakowskie kluby (m.in. Cracovie). Wskaż, skoro tak chętnie komentujesz, w którym punkcie zawaliła Wisła i gdzie ja pisałem, że Wisła chciałaby pieiądze od Cracovii...

26 listopada, 14:34, gość:

to nie Majchrowskiemu zamarzył się wielki stadion tylko Praskiemu i Obtułowiczowi, wspartymi przez prowiślackich radnych

Nic ci nie mówią te dwa nazwiska? No tak, nie kopali piłki z Brożkiem. ;)

Weź je sobie wyguglaj

Praskiemu zamarzyło się Euro na stadionie Wisły? Wisła była dogadana z miastem na budowę obiektu na ok. 25 tys. Rozbudowa do 33 tys (minimum do organizacji meczów na imprezie takiej jak Euro), to pomysł Majchrowskiego.

d
do ograniczonego łba niżej

jak Wisła dostała na stadion 600mln? To miasto wybudowało sobie na euro 2012 niefunkcjonalny stadion, ktorego obecna wycena wynosi 100mln. wiec twoje porownanie jesr kompletnie z [wulgaryzm]

G
Gość
26 listopada, 13:11, Gość:

W tym artykule (komentarzu) nie ma ani jednego arumentu/ faktu potwierdzajacego teorie jakoby oba kluby byly traktowane jednakowo

no to podaj takie argumenty: Nie masz? No to proszę. Masz "równe" traktowanie

na stadion Cracovia dostała od miasta 147 mln i to wszystko

na stadion Wisła dostała 684 mln, a to nie koniec

Za Stadion kwotę dzierżawy wyliczoną od wartości obiektu:

- Cracovia płaci sumiennie - dług 0

- Wisla raz płaci raz nie płaci - dług 4,7 mln

aby wspomóc Wisłę miasto wydzierżawia Wiśle pomieszczenia na stadionie, które Wisła ... wydzierżawia miastu (ZIS, MI i inne). Oczywiście nie za darmo

Na Cracovii takich wałków nie ma

jechać dalej? Na razie nie, bo i tak nie trafi do twojego wiślackiego łba ogłupionego truskawkami od Tria

q
qmqm
26 listopada, 12:58, Gość:

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

26 listopada, 13:30, JB:

ma to do tego, ze Cracovia aktywnie pilnowala szczegolow przy budowie wlasnie po to, by stadion byl funkcjonalny. Wisla chcial amiec jeszcze wiekszy stadion niz ma teraz, co latwo wyguglować, a funkcjonalnoscia nikt sie nie przejmowal, bo kasa Cupiala byla na wszystko. LEDy - Cracovia jest dzierzawca stadionu i odpowiada za jego stan i funkcjonalnosc, zwiekszajac ją moze dyskutowac o odpisach, a gosc, co wpada na 2 godziny do pokoju hotelowego ni erozlicza si ez hotelem np nowymi zarowkami, proste. Dywidenda - tak ustanowiono status gdy FIlipiaka nie bylo w Cracovii a o zyskach z dzialalnosci nikt nie marzyl nawet. zresztam to dosc popularna sprawa - przeznaczenie zysku zgodnei z uchwala walnego na rozwoj, a nie na dywidende. rozumiem, ze towarzysz chcuialby zysk Cracovii przeznaczyc na pomoc Wisle? to byloby specyficzne rozwiazanie. podsumowujac, za przyjemnosci trzeba placic, najlepiej swoimi pieniedzmi.

26 listopada, 14:00, Gość:

Po pierwsze, ja tu nikogo nie wyzywam, więc zluzuj z towarzyszem.

Po drugie, Wisła chciała mieć stadion na góra 25 tys. ludzi. Kiedy Majchrowi zamarzyło się Euro, to zdecydował, że stadionem na mistrzostwa będzie Wisła, bo teren Cracovii nie pozwalał na większą pojemność. Na architekta, prezydent wybrał faceta, który w projektowaniu stadionów nie miał żadnego doświadczenia. Zły projekt, zmiany związane z Euro spowodowały, że na Reymonta stoi potworek. Dochodzimy do kolejnej sprawy. Brak funkcjonalność stadionu powoduje, że nikt nie chce być jego operatorem, bo to się nie opłaca. Nie wiem czy wiesz, ale nie można na stadionie otworzyć restauracji, bo brakuje odpowiedniej wentylacji. I nawet jeśli Wisła chciałaby stworzyć coś, na czym można zarabiać, to nie może tego zrobić, bo ciołki w magistracie pokpiły sprawę, nie wykupując praw do projektu. Po trzecie, Wisła nie chce żadnych ieniędzy od Cracovii, chce tylko, żeby miasto rozłożyło dług, tak aby nie zagrażało to funkcjonowaniu spółki. BTW. To z ust radnego Wantucha padł pomysł aby stadion Wisły wyburzyć, teren sprzedać, a kasę rozdzielić pomiędzy krakowskie kluby (m.in. Cracovie). Wskaż, skoro tak chętnie komentujesz, w którym punkcie zawaliła Wisła i gdzie ja pisałem, że Wisła chciałaby pieiądze od Cracovii...

Architekta wybral i umowe podpisal LMM jeszce przed wejsciem TF. Przeczytaj wywiad z spadkobierca

g
gość
26 listopada, 12:58, Gość:

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

26 listopada, 13:30, JB:

ma to do tego, ze Cracovia aktywnie pilnowala szczegolow przy budowie wlasnie po to, by stadion byl funkcjonalny. Wisla chcial amiec jeszcze wiekszy stadion niz ma teraz, co latwo wyguglować, a funkcjonalnoscia nikt sie nie przejmowal, bo kasa Cupiala byla na wszystko. LEDy - Cracovia jest dzierzawca stadionu i odpowiada za jego stan i funkcjonalnosc, zwiekszajac ją moze dyskutowac o odpisach, a gosc, co wpada na 2 godziny do pokoju hotelowego ni erozlicza si ez hotelem np nowymi zarowkami, proste. Dywidenda - tak ustanowiono status gdy FIlipiaka nie bylo w Cracovii a o zyskach z dzialalnosci nikt nie marzyl nawet. zresztam to dosc popularna sprawa - przeznaczenie zysku zgodnei z uchwala walnego na rozwoj, a nie na dywidende. rozumiem, ze towarzysz chcuialby zysk Cracovii przeznaczyc na pomoc Wisle? to byloby specyficzne rozwiazanie. podsumowujac, za przyjemnosci trzeba placic, najlepiej swoimi pieniedzmi.

26 listopada, 14:00, Gość:

Po pierwsze, ja tu nikogo nie wyzywam, więc zluzuj z towarzyszem.

Po drugie, Wisła chciała mieć stadion na góra 25 tys. ludzi. Kiedy Majchrowi zamarzyło się Euro, to zdecydował, że stadionem na mistrzostwa będzie Wisła, bo teren Cracovii nie pozwalał na większą pojemność. Na architekta, prezydent wybrał faceta, który w projektowaniu stadionów nie miał żadnego doświadczenia. Zły projekt, zmiany związane z Euro spowodowały, że na Reymonta stoi potworek. Dochodzimy do kolejnej sprawy. Brak funkcjonalność stadionu powoduje, że nikt nie chce być jego operatorem, bo to się nie opłaca. Nie wiem czy wiesz, ale nie można na stadionie otworzyć restauracji, bo brakuje odpowiedniej wentylacji. I nawet jeśli Wisła chciałaby stworzyć coś, na czym można zarabiać, to nie może tego zrobić, bo ciołki w magistracie pokpiły sprawę, nie wykupując praw do projektu. Po trzecie, Wisła nie chce żadnych ieniędzy od Cracovii, chce tylko, żeby miasto rozłożyło dług, tak aby nie zagrażało to funkcjonowaniu spółki. BTW. To z ust radnego Wantucha padł pomysł aby stadion Wisły wyburzyć, teren sprzedać, a kasę rozdzielić pomiędzy krakowskie kluby (m.in. Cracovie). Wskaż, skoro tak chętnie komentujesz, w którym punkcie zawaliła Wisła i gdzie ja pisałem, że Wisła chciałaby pieiądze od Cracovii...

to nie Majchrowskiemu zamarzył się wielki stadion tylko Praskiemu i Obtułowiczowi, wspartymi przez prowiślackich radnych

Nic ci nie mówią te dwa nazwiska? No tak, nie kopali piłki z Brożkiem. ;)

Weź je sobie wyguglaj

g
gość

No wreszcie jakiś obiektywny tekst w temacie.

A kibole Jażdżyński i Królewski swoje kibolskie wychowanie przenoszą na życie. A potem płaczą, że traktując Majchrowskiego czy Filipiaka z góry, choć są wiekowo i osiągnięciowo w porównaniu z w/w gów,nia,rza,mi - za ich szczeniackie zachowania Miasto czy Filipiak odpłacają im niechęcią do rozmów.

G
Gość
26 listopada, 12:58, Gość:

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

dywidenda nie jest zaniechana tylko z ustawy miasto ma przekazać na szkolenie młodzieży finanse i Cracovii nie daje bo zostawia część z udziałów Wiśle trzeba z kasy miejskiej DAĆ za darmo nie wypracowane różnicę widać na papierze tylko trzeba znać lub czytać ze zrozumieniem a to trochę trudno jak widać

G
Gość
26 listopada, 12:58, Gość:

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

26 listopada, 13:30, JB:

ma to do tego, ze Cracovia aktywnie pilnowala szczegolow przy budowie wlasnie po to, by stadion byl funkcjonalny. Wisla chcial amiec jeszcze wiekszy stadion niz ma teraz, co latwo wyguglować, a funkcjonalnoscia nikt sie nie przejmowal, bo kasa Cupiala byla na wszystko. LEDy - Cracovia jest dzierzawca stadionu i odpowiada za jego stan i funkcjonalnosc, zwiekszajac ją moze dyskutowac o odpisach, a gosc, co wpada na 2 godziny do pokoju hotelowego ni erozlicza si ez hotelem np nowymi zarowkami, proste. Dywidenda - tak ustanowiono status gdy FIlipiaka nie bylo w Cracovii a o zyskach z dzialalnosci nikt nie marzyl nawet. zresztam to dosc popularna sprawa - przeznaczenie zysku zgodnei z uchwala walnego na rozwoj, a nie na dywidende. rozumiem, ze towarzysz chcuialby zysk Cracovii przeznaczyc na pomoc Wisle? to byloby specyficzne rozwiazanie. podsumowujac, za przyjemnosci trzeba placic, najlepiej swoimi pieniedzmi.

Po pierwsze, ja tu nikogo nie wyzywam, więc zluzuj z towarzyszem.

Po drugie, Wisła chciała mieć stadion na góra 25 tys. ludzi. Kiedy Majchrowi zamarzyło się Euro, to zdecydował, że stadionem na mistrzostwa będzie Wisła, bo teren Cracovii nie pozwalał na większą pojemność. Na architekta, prezydent wybrał faceta, który w projektowaniu stadionów nie miał żadnego doświadczenia. Zły projekt, zmiany związane z Euro spowodowały, że na Reymonta stoi potworek. Dochodzimy do kolejnej sprawy. Brak funkcjonalność stadionu powoduje, że nikt nie chce być jego operatorem, bo to się nie opłaca. Nie wiem czy wiesz, ale nie można na stadionie otworzyć restauracji, bo brakuje odpowiedniej wentylacji. I nawet jeśli Wisła chciałaby stworzyć coś, na czym można zarabiać, to nie może tego zrobić, bo ciołki w magistracie pokpiły sprawę, nie wykupując praw do projektu. Po trzecie, Wisła nie chce żadnych ieniędzy od Cracovii, chce tylko, żeby miasto rozłożyło dług, tak aby nie zagrażało to funkcjonowaniu spółki. BTW. To z ust radnego Wantucha padł pomysł aby stadion Wisły wyburzyć, teren sprzedać, a kasę rozdzielić pomiędzy krakowskie kluby (m.in. Cracovie). Wskaż, skoro tak chętnie komentujesz, w którym punkcie zawaliła Wisła i gdzie ja pisałem, że Wisła chciałaby pieiądze od Cracovii...

J
JB
26 listopada, 12:58, Gość:

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

ma to do tego, ze Cracovia aktywnie pilnowala szczegolow przy budowie wlasnie po to, by stadion byl funkcjonalny. Wisla chcial amiec jeszcze wiekszy stadion niz ma teraz, co latwo wyguglować, a funkcjonalnoscia nikt sie nie przejmowal, bo kasa Cupiala byla na wszystko. LEDy - Cracovia jest dzierzawca stadionu i odpowiada za jego stan i funkcjonalnosc, zwiekszajac ją moze dyskutowac o odpisach, a gosc, co wpada na 2 godziny do pokoju hotelowego ni erozlicza si ez hotelem np nowymi zarowkami, proste. Dywidenda - tak ustanowiono status gdy FIlipiaka nie bylo w Cracovii a o zyskach z dzialalnosci nikt nie marzyl nawet. zresztam to dosc popularna sprawa - przeznaczenie zysku zgodnei z uchwala walnego na rozwoj, a nie na dywidende. rozumiem, ze towarzysz chcuialby zysk Cracovii przeznaczyc na pomoc Wisle? to byloby specyficzne rozwiazanie. podsumowujac, za przyjemnosci trzeba placic, najlepiej swoimi pieniedzmi.

G
Gość

W tym artykule (komentarzu) nie ma ani jednego arumentu/ faktu potwierdzajacego teorie jakoby oba kluby byly traktowane jednakowo

G
Gość

Ekhm.... Co mają Filipiak czy Cupiał do tego, że miasto, realiując ambicje związane z Euro 2012 wybudowało niefunkcjonalny koszmar architekta, który przynosi jedynie straty? Jak wygląda podejście związane ze spłatą zadłużenia Cracovii bandami LED (zakupione na ME, a wykorzystywane nadal) i odrzucenie takiego rozwiązania dla Wisły? Jak to jest, że miasto rezygnuje z prawa do dywidendy w przypadku Cracovii, a Wiśle nie jest w stanie nawet rozłożyć zadłużenia, zasłaniając się regulacjami prawnymi. Ani Filipiak ani Cupiał nie mają z takim podejściem nic wspólnego. Niektórzy, obecni włodarze miasta ogrzewali się w blasku sukcesów Cupiała, a teraz trzymają prezesa klubu przed drzwiami 45 minut. Zamiast Sportów, lepiej walnąć whisky i zastanowić się nad tym co się pisze.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska