https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sporty bez filtra. Panom już dziękujemy. Za "zorganizowany doping" również [KOMENTARZ]

Przemysław Franczak
fot. oskar nowak / polska press
Sporty bez filtra. To kolejny moment zwrotny w historii ratowania Wisły i przywracania jej normalnym kibicom. Trudno przewidzieć, co nowe władze klubu zrobią z protestem wpływowych do niedawna grup, ale pozostaje mieć nadzieję, że postąpią - jak mają w zwyczaju - niebanalnie i uprzejmie go oleją. Chwila na to jest wymarzona, energia społeczna wciąż napędza proces odnowy i takiego poparcia dla radykalnych kroków już nigdy nie będzie.

Spuśćmy zasłonę milczenia na ludzi wciąż chętnych i gotowych reklamować na stadionie skompromitowaną markę „Sharks” (poszło o zakaz wywieszenia flagi z tym napisem), próby nawiązywania z nimi dialogu są bezcelowe z dwojakich względów. Po pierwsze etycznych, po drugie szkoda czasu. No, chyba że w kimś płonie ewangelizacyjny duch, to proszę bardzo, ale lepiej mimo wszystko wierzyć w skuteczność programów resocjalizacji.

Warto za to w tym miejscu rozprawić się z fetyszem zorganizowanego dopingu, którego brak jest jedynym skutkiem działań obrażonych osób, a bez którego, co skutecznie nam wmówiono, mecze piłkarskie nie mają rzekomo racji bytu. Otóż nic bardziej mylnego. Do tej pory troszcząc się o dobre relacje z ultrasami i stojącymi za nimi „grupami decyzyjnymi” zupełnie ignorowano tę część widowni, która ma gdzieś oprawy, a na stadion nie wybiera się, aby podziwiać manifesty ideologiczno-historyczne wymieszane z pozdrowieniami do więzienia i chrypą strudzonego zapiewajły. A w czym utwierdził wszystkich mecz z Pogonią, to w niej tkwi o wiele większy potencjał, a spontaniczne reakcje sprawdzają się o wiele lepiej niż monotonia „zorganizowanego dopingu”. A nawet jeśli uważacie inaczej, to jednak w naszych realiach to rozwiązanie o wiele zdrowsze.

Warto dziś trzymać za Wisłę kciuki. Byłoby jeszcze wspanialej, gdyby na zasadzie symetrii ze stadionu Cracovii również zniknęły idiotyczne flagi np. z przekreśloną „Białą Gwiazdą” i nazwami bojówek. Tym panom, którzy uparcie promują etos kibica-bandyty, już dziękujemy. Bawcie się sami.

Sportowy24.pl w Małopolsce

DZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:

Narciarskie MŚ w Seefeld. Program, wyniki

Kuba wrócił! Obejrzyj, jak bawili się kibice Wisły

Tak fani Cracovii fetowali wygraną z Legią

Cheerleaderki zachwycają wdziękiem i urodą

Medale Polaków w narciarskich MŚ

Dalin Myślenice, lata 90. To były czasy! Zdjęcia retro

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

z
zwykly kibic
gdyby nie Sharksi, nie wiadomo ilu kibicow by dzis przychodzilo na stadion, ale jedno jest pewne, wiekszosc z nich szaliki by chowała do majtek, bo wszyscy by dostawali po drodze regularny wpierdol. Ludzi związanych z Sharksami ktorzy przyczynili sie do problemow fonansowych Wisły można policzyc na palcach jednej ręki (prawdopodobnie juz ich nie ma w bandzie), a wiekszosc z nich nie wiedziala lub nie godziła sie na to co sie działo. Wisła tylko z Sharks!!!
R
Ryszard Marciuszek
Spalić te flagi z rekinem.
Jestescie zerem
S
Stare Azory
Skoro tak bronicie Wisly jak pod koniec zeszlego roku, to my wam tymbardziej dziekujemy. Idzcie bronic innych klubow...
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska