Stało się. Kolejny hotel przy Błoniach w Krakowie otwarty. Zabudowa w tym miejscu budzi emocje

11 listopada, 10:59, Rhw:

Basen ( trzy baseny), tor łuczniczy, stadion lekkoatletyczny, stadion z ringiem bokserskim (rotunda), korty tenisowe itd.

JA TO WSZYSTKO PAMIĘTAM, ale widać lewackie rządy miasta to ludzie nie z Krakowa - NIE WYCHOWALI SIĘ W TYM MIEŚCIE WIĘC NIC O NIM TAK NAPRAWDĘ NIE WIEDZĄ !

Kariera i kasa takie jest bo było i będzie całe to lewactwo !

Powinien być prosty przepis prezydent miasta i radni powinni być urodzonymi krakowianami !

Jakie tam baseny i tory… zamiast takich bzdur macie piękny hotel — a postaramy się i śliczny biurowiec obok postawić! Będą miejsca pracy!

11 listopada, 0:44, Ehh:

Ten inwestor ,to taki troszkę ...co tu sie rozpisywać.Polak głupi i po szkodzie.

11 listopada, 0:56, Ehh:

No KATASTROFA, no ale jak Służby zajmują sie destabilizacja uczciwych krajów, to pozniej jest jak jest.

11 listopada, 1:01, Ehh:

Później mamy LICHWARZY z funduszow sekuratyzacyjnych...

11 listopada, 1:04, Ehh:

Ale polscy poltykierzy musza byc umoczeni po uszy.Obudza sie jak Polska będzie wygladala jak Ukraina a oni sami będą mieli pierwsza uczciwa pracę gdzies na Syberi.

Jakie to wszystko musi SKORUMPOWANE.

11 listopada, 0:44, Ehh:

Ten inwestor ,to taki troszkę ...co tu sie rozpisywać.Polak głupi i po szkodzie.

11 listopada, 0:56, Ehh:

No KATASTROFA, no ale jak Służby zajmują sie destabilizacja uczciwych krajów, to pozniej jest jak jest.

11 listopada, 1:01, Ehh:

Później mamy LICHWARZY z funduszow sekuratyzacyjnych...

Ale polscy poltykierzy musza byc umoczeni po uszy.Obudza sie jak Polska będzie wygladala jak Ukraina a oni sami będą mieli pierwsza uczciwa pracę gdzies na Syberi.

11 listopada, 0:44, Ehh:

Ten inwestor ,to taki troszkę ...co tu sie rozpisywać.Polak głupi i po szkodzie.

11 listopada, 0:56, Ehh:

No KATASTROFA, no ale jak Służby zajmują sie destabilizacja uczciwych krajów, to pozniej jest jak jest.

Później mamy LICHWARZY z funduszow sekuratyzacyjnych...

11 listopada, 0:44, Ehh:

Ten inwestor ,to taki troszkę ...co tu sie rozpisywać.Polak głupi i po szkodzie.

No KATASTROFA, no ale jak Służby zajmują sie destabilizacja uczciwych krajów, to pozniej jest jak jest.

10 listopada, 14:41, grzeg:

Emocje?

Oczywiście, jak zawsze. W Krakowie nie można niczego zbudować bez negatywnych emocji (o mocniejszych protestach już nie wspominając)

10 listopada, 14:45, Bo ileż można?:

Biorąc pod uwagę, że już od 20 lat — właśnie za prezydentury Pana Jacka — w Krakowie buduje się jedynie kolejne „hotele, biurowce i blokowiska” (albo „trasy” w takiej cenie, jakby były wykładane złotem) — oczywistą rzeczą jest, że kolejne tego rodzaju „cuda” BĘDĄ budzić negatywne emocje.

10 listopada, 16:38, grzeg:

Ot tak, zapytam: czy możesz wymienić jakiekolwiek inne duże miasto w naszym kraju, w którym te tzw. "emocje", czyli sprzeciwy z wszelkich powodów i wszelkiego rodzaju byłyby na takim poziomie?

Ja nie potrafię.

1. Tak „na zawołanie” to nie podam — nie dlatego, że takowe nie istnieje, ale dlatego, że nie interesowałem się aż tak tymi kwestiami w innych miastach.

2. Być może również dlatego, że w owych innych miastach lobby deweloperskie nie hula sobie aż tak swobodnie, jak w Krakowie. Np. we Wrocku pewien „przetsiembiorca” (ironia zamierzona) wymyślił sobie, że „załatwi się” aneks do umowy, bo (pewnie „jak zwykle” gdzieś indziej) nie chciało mu się skończyć prac objętych kontraktem w terminie. Nie, nie „załatwiło się”, we Wrocławiu miejscy urzędnicy traktują te sprawy najwidoczniej znacznie poważniej, niż ich koledzy z Krakowa. Zostały — zgodnie z umową — wymierzone kary umowne, „firma” już nie istnieje, a inni chętni dowiedzieli się, że na ten temat żartów nie będzie i że swoich zobowiązań należy dotrzymywać.

10 listopada, 14:41, grzeg:

Emocje?

Oczywiście, jak zawsze. W Krakowie nie można niczego zbudować bez negatywnych emocji (o mocniejszych protestach już nie wspominając)

10 listopada, 14:45, Bo ileż można?:

Biorąc pod uwagę, że już od 20 lat — właśnie za prezydentury Pana Jacka — w Krakowie buduje się jedynie kolejne „hotele, biurowce i blokowiska” (albo „trasy” w takiej cenie, jakby były wykładane złotem) — oczywistą rzeczą jest, że kolejne tego rodzaju „cuda” BĘDĄ budzić negatywne emocje.

Ot tak, zapytam: czy możesz wymienić jakiekolwiek inne duże miasto w naszym kraju, w którym te tzw. "emocje", czyli sprzeciwy z wszelkich powodów i wszelkiego rodzaju byłyby na takim poziomie?

Ja nie potrafię.

10 listopada, 14:41, grzeg:

Emocje?

Oczywiście, jak zawsze. W Krakowie nie można niczego zbudować bez negatywnych emocji (o mocniejszych protestach już nie wspominając)

Biorąc pod uwagę, że już od 20 lat — właśnie za prezydentury Pana Jacka — w Krakowie buduje się jedynie kolejne „hotele, biurowce i blokowiska” (albo „trasy” w takiej cenie, jakby były wykładane złotem) — oczywistą rzeczą jest, że kolejne tego rodzaju „cuda” BĘDĄ budzić negatywne emocje.