FLESZ - Jak zapobiec odwodnieniu?
Stary Sącz określany jest mianem grodu świętej Kingi, bo ta węgierska księżna i polska królowa w 1280 r. założyła w tym nadpopradzkim miasteczku klasztor klarysek, który trwa do dziś. Wielki odpust ku jej czci odbywa się tam tradycyjnie w ostatnich dniach lipca, czyli w dniu jej imienin. Główne uroczystości odpustowe w tym roku będą w niedzielę, 26 lipca.
Najważniejszym momentem głównego dnia odpustu będzie uroczysta suma przy ołtarzu polowym w starosądeckim klasztorze klarysek, który jest sanktuarium św. Kingi. Eucharystia ta rozpocznie się o godz. 11, a przewodniczył jej będzie ordynariusz tarnowski ks. bp Andrzej Jeż.
Wśród modlących się miejsce szczególne zajmą górnicy z kopalni Soli w Wieliczce, gdzie wedle legendy w bryle soli odnaleziono pierścień księżnej Kingi wrzucony przez nią do ziemi w jej rodzinnych stronach na Węgrzech.
Pandemia koronawirusa ograniczy liczbę wiernych, którzy w czasie odpustu będą modlić się przy relikwiach św. Kingi. Choć zapewne i tak będzie ich wielu, to bez wątpienia w tym roku nie zostanie ustanowiony nowy rekord frekwencji.
Pod tym względem prymat dzierżą uroczystości z roku 700-lecia starosądeckiego klasztoru klarysek, czyli roku 1981. Wtedy wierni szczelnie zapełnili cały starosądecki rynek i ulice do niego przylegające.
Przy ołtarzu z relikwiami Kingi, wówczas jeszcze nie świętej, ale błogosławionej, stanęła niemal połowa Episkopatu Polski. I właśnie tamte uroczystości z 1981 r. przypominamy na zdjęciach.
W tych porównaniach nie nawiązujemy do historycznej pielgrzymki Jana Pawła II do Starego Sącza, gdzie ogłosił zaliczenie Kingi w poczet świętych Kościoła Katolickiego, bo 700-tysięcznej rzeszy pielgrzymów na starosądeckich błoniach nie ma sensu zestawiać z jakimkolwiek innym wydarzeniem w dziejach zarówno starosądeckiego klasztoru klarysek, jak i miasta Starego Sącza.
