Myśliwi, którzy polowali na ptaki nad stawami Przyręb między Przeciszowem nie zadbali, by po sobie posprzątać. Na groblach między stawami pełno jest takich łusek po śrucie. Są w różnych kolorach: czerwonym, żółtym, zielonym, czarnym i niebieskim. Miejscami jest ich kilkanaście na metrze kwadratowym.
Według Michała Gołdy, kierownika Ośrodka Hodowli Zwierzyny w Zatorze, jednostki podlegającej krakowskiemu zarządowi okręgowemu Polskiego Związku Łowieckiego, to niedopatrzenie. - Myśliwi mają obowiązek po sobie posprzątać po zakończonym polowaniu - wyjaśnia. Obiecuje, że zorganizuje wiosenne sprzątanie wokół stawów. Sezon polowań na ptaki trwa od 15 sierpnia do 21 grudnia.
Okolice stawów zaśmiecone są nie tylko łuskami myśliwych, ale także pozostałościami po kanapkach, plastikowymi butelkami. Te śmieci niekoniecznie zostawili myśliwi.
