Nazajutrz po umieszczeniu wpisu przez strażaka, Zarząd OSP w Brzezince, na posiedzeniu z przedstawicielami Zarządu Oddziału Gminnego Związku OSP RP w Zabierzowie, podjął uchwałę o wykluczeniu druha z członkostwa w OSP Brzezinka. Jednocześnie przepraszają wszystkich, którzy poczuli się urażeni tekstem ich byłego już kolegi.
Nie zasłużył na miano druha
Jeszcze do niedawna na swoim profilu facebookowym Marcin J. chwalił się zdjęciem w mundurze, zrobionym na tle strażackiego samochodu. Całość dopełniało motto „Strażak - zawsze gotowy by nieść pomoc”. Teraz jego profil zniknął. Bulwersujący wpis można nadal znaleźć w internecie, w komentarzach na jego temat.
„Jak tak czytam wypowiedzi pedałów to zaczynam tęsknić tęsknić za Hitlerem... Kur** jakie związki co wy pierdolicie ... zapraszam do mnie w okolice zobaczycie jak pięknie są tutaj traktowani pedały i uwierzyć że ja ich jeszcze z pożaru mam wyciągać...” - napisał druh.
Wpis młodego strażaka zauważyli jego przełożeni. Dzień później wydali komunikat w którym podkreślili, że treść podana we wpisie jest prywatną opiną druha, która nie powinna być wiązania z działalnością OSP. Kilka godzin później Zarząd OSP podjął uchwałę o natychmiastowym wykluczeniu druha Marcina z szeregów OSP.
- Tekst ten uznajemy za odbiegający od zasad, którymi się kierujemy jako strażacy - informuje Zarząd OSP Brzezinka. - Nasza działalność jest bezstronna, apolityczna. Jesteśmy po to, aby służyć każdemu człowiekowi, który nas potrzebuje, bez względu na jego poglądy, przekonania, przynależność rasową, wyznanie i orientację seksualną. Kierujemy się uniwersalnymi i humanistycznymi zasadami - dodają.
W sieci zawrzało
Internauci nie szczędzą komentarzy. Zdecydowana większość bije brawo Zarządowi za podjętą decyzję i gani byłego już strażaka.
- Bardzo mądra decyzja. Nie powinniśmy przyzwalać na takie zachowania to nie tylko obowiązek służby, tylko całego społeczeństwa - twierdzi Wiktoria Krużel.
- Bardzo miło przeczytać, że OSP Brzezinka kieruje się przyzwoitością i szacunkiem dla wszystkich ludzi, wszystkich, czyli także osób LGBT - napisał Robert Motyka.
O komentarz poprosiliśmy Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, choć nie chodzi o Brzezinkę pod Oświęcimiem a tą pod Krakowem.
- Trudno komentować tak ohydne wypowiedzi - mówi Bartosz Bartyzel, rzecznik Muzeum Auschwitz. - Niewątpliwie to nie tylko niewiedza i niezrozumienie historii. Także brak zwykłej ludzkiej przyzwoitości – dodaje.
- Już w obozie hitlerowcy, na wodza którego ten strażak się powołuje, naznaczali różowymi trójkątami homoseksualnych więźniów obozu - mówi Magdalena Dropek z Fundacji Równość. org.pl.
- Cieszy szybka reakcja władz OSP. Smuci, że tak młodzi ludzie używają języka nienawiści. Zbieramy żniwo podsycania nienawiści wobec osób LGBT. A może tego strażaka uratował w szpitalu lekarz gej? Może chodzi do fryzjera homoseksualisty? Smutne, że społeczeństwo nasłuchawszy się niektórych polityków, stygmatyzuje lesbijki i gejów - dodaje.
Ze strażakiem usuniętym z szeregów OSP Brzezinka nie udało się nam skontaktować.
