Strażak-ochotnik spod Myślenic, usłyszał zarzut zniszczenia mienia. Marcin K. przyznał się do czterech podpaleń w Sieprawiu: dwóch w roku 2010 i dwóch w 2012. 29-latek podkładał ogień głównie pod stodoły i budynki gospodarcze. Straty oszacowano na ponad 200 tys. zł.
- Mężczyzna powiedział, że w trakcie podpaleń był pijany i coś go pchało do tych czynów - mówi Bogusława Marcinkowska, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Krakowie. - Później wraz z innymi strażakami gasił pożary - dodaje. Prokuratura podda Marcina K. badaniom na poczytalność i sprawdzi, czy nie dopuścił się innych podpaleń. Grozi mu 5 lat więzienia.