System rozgrywek? "W tym momencie się sprawdził"
Zanim o nazwiskach - kwestia systemu rozgrywek. No bo dla wszystkich nowością była formuła walki po utrzymanie. Dziewięć ostatnich meczów drużyny rozegrały przecież w ramach grupy spadkowej.
- Pierwszy raz się z tym spotkałem, i pierwszy raz - mimo że już trochę lat jestem trenerem - spotkałem się z tym, żeby grać przez cztery tygodnie w każdą środę i sobotę. Tempo było wręcz zabójcze i ważne, że daliśmy radę - podkreśla Janiczak. - W końcówce odnieśliśmy dwa zwycięstwa, efektowne, bo 4:0 i 3:0. To pokazało też, że byliśmy dobrze przygotowani do tej rundy. A system rozgrywek? Pewnie w tym momencie się sprawdził, bo mecze odbywały się między drużynami, które były zagrożone, każdy o coś grał, nie było meczów o nic. Gdybyśmy rozgrywali normalną rundę rewanżową, to niektóre drużyny tzw. środka tabeli, którym by nic nie groziło, być może nie dawałby się z siebie wszystkiego. A tutaj każdy mecz trzeba było wybiegać.
IV liga. Najlepsza jedenastka sezonu 2020/2021 w grupie zach...
Transfery przyniosły gole
Skalę zmian, jakie zaszły w zespole przed rundą, odzwierciedla lista strzelców Słomniczanki. Wiosną zdobyła 34 gole, przy czym aż 27 z nich strzelili zawodnicy dokooptowani zimą: 11 - Bartosz Kozieł (dla niego był to powrót do klubu), 7 - Łukasz Skrzypek, po 3 - Patryk Matysek i Mateusz Reczulski, 2 - Szymon Reczulski, 1 - Karol Wątroba.
- Każdy w drużynie dołożył swoją cegiełkę - podkreśla jednak trener. - Kozieł strzelił 11 goli, w ostatnich czterech meczach nie strzelał, ale i tak wygrywaliśmy. Na pewno jego dwie bramki w pierwszym meczu dodały drużynie wiary, były dobrym impulsem. Praktycznie cała pomoc i napastnicy to byli nowi zawodnicy, ale był też Kasza, który dawał dużą jakość. Udało się stworzyć naprawdę dobrą drużynę. Obrony praktycznie nie ruszaliśmy, jednak to też wyszło na dobre. Z każdym meczem było lepiej.
Słomniczanka. Radość drużyny ze Słomnik po utrzymaniu się w ...
Bronić miał Słowak, ale wyjechał
Tutaj swoją rolę odegrał Kamil Dykas, który pojawił się w Słomniczance w trybie awaryjnym. Bo przymierzany do gry był inny bramkarz - Słowak Radovan Hodal.
- Byliśmy już z nim "dogadani", zresztą bronił w sparingu. Kiedy jednak fala zachorowań w pandemii dochodziła do szczytu, nagle wyjechał na Słowację, chciał być z rodziną. Przepraszał nas za to, tłumaczył, że nie chciał zostać w Polsce, obawiając się, że granica zostanie zamknięta i później nie będzie mógł wyjechać - opowiada Janiczak. - My w każdym razie zostaliśmy bez bramkarza i szybko musieliśmy poszukać nowego. Tak pojawił się Kamil Dykas, który nie bronił w ogóle ponad rok, nie grał w piłkę. Bardzo fajny człowiek, ale w bramce też się dobrze spisał, miał kilka świetnych interwencji. I to był transfer w ostatniej chwili, ale trafiony.
Szkoleniowiec dodaje: - Starałem się też, żeby dużo grała młodzież, zwłaszcza chłopcy ze Słomnik. No i pokazali się Grzyb, Tyrkalski, Kaleta, Nawrocki. A uważam, że przynajmniej w połowie drużyna powinna być złożona z zawodników reprezentujących swoją miejscowość. Miejscowi kibice chętniej wtedy przychodzą na mecze. Miejmy nadzieję, że ci chłopcy będą dalej robili postępy. No i Szymon Reczulski, którego transfer z Wróblowianki przeprowadziliśmy; ja znałem go wcześniej z Hutnika. Mam nadzieję, że będzie mocnym ogniwem w nowym sezonie.
Co z piłkarzami Hutnika?
Pytanie - czy w Słomniczance pozostaną piłkarze, którzy byli na to półrocze wypożyczeni z Hutnika? Mowa o środkowym pomocniku M. Reczulskim (to starszy brat Szymona) oraz bocznych pomocnikach - Matysku i Wątrobie.
- Od 1 lipca znów są zawodnikami Hutnika, przy czym Hutnik dał im wolną rękę w poszukiwaniu klubu - wyjaśnia Janiczak, będący też dyrektorem sportowym nowohuckiego klubu. - Myślę, że w pierwszej kolejności będą szukać zespołów w III lidze, bo na pewno są w stanie grać na takim poziomie. I jeśli znajdą jakiś klub, to nikt w Słomniczance nie będzie miał do nich żalu, niech się rozwijają. Ale jeżeli nie znajdą zespołu w wyższej lidze, to do 5 lipca - tak się umówiliśmy - drzwi w Słomniczance są dla nich otwarte.
Orzeł Piaski Wielkie - Słomniczanka. Stawką było utrzymanie ...
- Tak mieszka Mariusz Pudzianowski. Zobaczcie zdjęcia!
- Oszałamiająco piękne WAGs w polskim futbolu. Znów pojawią się na trybunach!
- Wisła sfinalizowała kolejne wzmocnienie z zagranicy
- Mecz za meczem na Euro 2020. Sprawdź, kiedy je oglądać
- Race pod Wawelem i na Błoniach. Tak fani Cracovii świętowali jubileusz klubu!
- Wakacje piłkarzy Cracovii i Wisły. Był ślub! ZDJĘCIA
