Z prośbą o rozegranie meczu wcześniej zwrócił się Medyk, gdyż zespół ten walczy w Lidze Mistrzyń i czekają go wkrótce bardzo ważne mecze. Zespół z Krakowa nie robił przeszkód, choć beniaminek gra ostatnio co trzy dni. Na boisku różnica klas była bardzo wyraźna, a Medyk mógł wygrać w jeszcze okazalszych rozmiarach.
W tym sezonie po rozegraniu sezonu regularnego w lidze nastąpi podział na dwie "szóstki". W AZS UJ realnie oceniają swoje szanse i zdają sobie sprawę, że celem jest miejsce w drugiej grupie, ale z solidnym dorobkiem punktowym. - Dlatego dla nas ważniejszy jest sobotni mecz z GOSir-em Piaseczno i w meczu z Medykiem dokonaliśmy korekt w składzie, bo to zespół poza zasięgiem wszystkich drużyn w Polsce - powiedział kierownik drużyny AZS UJ Kraków Przemysław Mosiołek.