Iga Świątek, która 31 maja skończy 23 lata, może pochwalić się trzema tytułami mistrzayni French Open w pięciu występach w Roland Garros. Świątek ma także na swoim koncie trzy tytuły mistrzowskie w Rzymie, dwa tytuły w Stuttgarcie, a niedawno zdobyła swój pierwszy tytuł w Madrycie.
Między Świątek a resztą tenisistek na mączce jest duża przepaść
Todd Woodbridge, były 16-krotny mistrz Wielkiego Szlema w grze podwójnej mężczyzn i 6-krotny mistrz w grze podwójnej mieszanej, uważa, że między Świątek a resztą zawodniczek na mączce istnieje duża przepaść.
– Jej gra jest po prostu świetnie dopasowana (na glinie). Ale przede wszystkim dla mnie jest to jej umiejętność ślizgania się i poruszania się po powierzchni, która jest o wiele lepsza niż u jakiejkolwiek innej zawodniczki, a jeśli nie, to prawdopodobnie najlepsza, obok Steffi Graf
– powiedział Woodbridge stronie internetowej Australian Open.
– (Iga) Ma obecnie najlepszą obronę na korcie ceglanym spośród wszystkich zawodniczek, a gdy tylko uda jej się wrócić do pozycji neutralnej, forhendem ma najlepszy atak. Nie wiadomo, jak to pokonać?
– dodał australijski gwiazdor debla.
Świątek staje się kobiecą wersją Nadala na mączce
Rozpoczynając swój szósty występ w French Open, Świątek może pochwalić się imponującym rekordem 28-2 na kortach Roland Garros.
Zastanawiając się nad wielkim wczesnym sukcesem Świątek na mączce, Woodbridge zauważył, że poruszanie się i fizyczność Polki na turnieju Roland Garros przypominają mu Steffi Graf, koncentracja – Chris Evert, a intensywność i skupienie – Monikę Seles oraz determinacja – Justine Henin.
Kiedy to wszystko się połączy, otrzymasz dominatorkę na mączce i Woodbridge nie ma wątpliwości, że Iga odniesie jeszcze większe sukcesy na swojej ulubionej nawierzchni.
– To cechy mistrzyni, a ona je ma – podkreślił Woodbridge. – Czasami pojawia się zawodnik i ma kort i nawierzchnię, która jest jego własnością, jak Rafa na Roland Garros. Iga staje się kobiecą wersją Rafy na korcie ziemnym.
