Władze Starego Sącza mają trzy propozycje nowego herbu miasta i gminy. Pracowali nad nimi specjaliści z Instytutu Historii Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie.
- Na razie trudno powiedzieć, czy którakolwiek z nich zostanie zaakceptowana - podkreśla Kazimierz Gizicki, wiceburmistrz Starego Sącza.
W maju propozycje zostaną przekazane Komisji Heraldycznej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji. To ona ustanawia symbole dla samorządów. Projekty herbu Starego Sącza zostały przygotowane według jej wytycznych i prezentują św. Kingę w dwóch odsłonach, a także połączenie w herbie św. Kingi ze św. Elżbietą, patronką kościoła farnego, która przed laty widniała na pieczęci miasta.
- Wśród propozycji nie ma herbu prezentującego samą św. Elżbietę, bo zależy nam, żeby widniała na nim św. Kinga - zaznacza Gizicki. - To oficjalna patronka miasta i z nią kojarzy się Stary Sącz.
Wiceburmistrz dodaje, że jemu najbardziej podoba się wersja prezentująca św. Kingę w stroju klaryski z klasztorem i lilią w dłoniach. Pod jej stopami leży mitra jako symbol władzy, którą oddała, przywdziewając habit. Zaznacza jednak, że ile osób, tyle w Starym Sączu opinii. Władze miasta czekają jeszcze na projekty flagi oraz pieczęci w każdym z wariantów.
Obecnie obowiązujący herb zupełnie nie kojarzy się z miastem i gminą. Ustanowiony został w 1812 r. przez austriackiego zaborcę. Prezentuje most, na którym stoi orzeł. Nigdy jednak nie został zaakceptowany przez komisję heraldyczną.
Stary Sącz jest jedynym miastem w Polsce, który od ponad 200 lat posługuje się niezmienionym herbem.