Kilka z nich, specjalnie przygotowanych na tegoroczne święto (m.in. tort fasolowy, pasztet z fasoli, zupa fasolowa po chłopsku) walczyło o tytuł najsmaczniejszej potrawy z Pięknego Jasia.
Samej fasoli na jej święcie było w tym roku niewiele.
- Wszystko przez suszę. Rośliny pousychały a ziarna są słabej jakości i jest go niewiele - przyznaje Barbara Kusiak z Zakliczyna, która świeżo zebraną fasolę Piękny Jaś sprzedawała po 15 zł za kilogram.
Imprezie towarzyszył Jarmark Produktu Lokalnego z kampanią „Zasmakuj w Małopolsce” oraz wesołe miasteczko i liczne atrakcje dla najmłodszych. Każdy mógł także za darmo skosztować fasoli po zakliczyńsku, którą uczestników święta osobiście częstował m.in. burmistrz miasteczka Dawid Chrobak.
Źródło: Gazeta Krakowska