https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Świętowali odzyskanie niepodległości na sportowo. Wystartowało ponad 560 zawodników

Marcin Szkodzinski
Biegi niepodległościowe w Zakopanem
Biegi niepodległościowe w Zakopanem Marcin Szkodziński
Trzy biegi zorganizowano w Zakopanem z okazji Święta Niepodległości. Jako pierwszy odbył się bieg integracyjny podopiecznych Fundacji Handicap. W biegu głównym wystartowało ponad 500 osób. Dużą popularnością cieszył się marsz nordic-walking.

Zakopiańska Rówień Krupowa stała się centrum biegowym z okazji Święta Niepodległości. Jako pierwsi na linii startu ustawili się podopieczni Fundacji Handicap. - Pamiętajcie, że jest to bieg integracyjny. Tu nie liczy się czas, a sm udział i wzajemna pomoc. Jeżeli zobaczycie, że koleżanka lub kolega nie dają sobie rady, to pomóżcie - mówiła przed startem Małgorzata Tlałka-Długosz, prezes fundacji.

Przed każdym ze startów zawodnicy odśpiewali Hymn Polski, aby następnie ruszyć na trasę i walczyć ze swoimi słabościami. Sygnał do startu dał Andrzej Obstalecki, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Zakopanem.

- To jest już 11 edycja Biegu Niepodległości zapoczątkowanego przez byłego dyrektora Leszka Behounka. W tym roku mamy zorganizowany bieg tylko na 5 km, ale w przyszłych latach wrócimy też do trasy liczącej 10 km - zapowiada Andrzej Obstalecki dyrektor MOSiR.

Biegacze i zawodnicy nordic-walking mieli do pokonania dystans 5 km. Trasa została poprowadzona przez górną Rówień Krupową, ul. Zamoyskiego do ul. Sabały, następnie ul. Tetmajera, ul. Grunwaldzka, ul. Makuszyńskiego i ul. Sabały. Na czas przeprowadzanych zawodowych ruch w tych miejscach został wstrzymany.

Pierwszy na linii mety po ok. 17 min pojawił się 17-latek z Murzasichla.

- Biegło się bardzo dobrze, bo biegł ze mną kolega, który pomógł nadawać tempo. Miałem zejść poniżej 17 minut, ale nie udało się to. W Zakopanem biega się trudniej, bo zawsze jest trochę pod górę lub lekko z górki. Nie jest to bieganie po płaskim, ale z czasu jestem usatysfakcjonowany - mówił po minięciu linii mety Szymon Budz.

W zawodach wielu uczestników, to turyści. Wielu z nich od lat przyjeżdżają aby wziąć udział specjalnie w tym biegu. - To już nasz piąty, może szósty raz. Co roku przyjeżdżamy świętować do Zakopanego. Jest tu niepowtarzalna atmosfera, piękne widoki i bardzo życzliwi ludzie. Jak tylko mamy czas, to przyjeżdżamy tu sami, razem z dziećmi, albo z innymi członkami rodziny - mówią Magda i Marcin spod Pszczyny. - Teraz już nie trzeba walczyć z orężem w rękach o niepodległość, dlatego chodzimy z kijkami. To taka miła forma spędzenia czasu, ale też zadbania o zdrowie i formę - dodają.

W zawodach udział wzięło ponad 500 biegaczy i ok. 60 osób w marszu nordic-walking.

11 listopada w Zakopanem

Święto Niepodległości w Zakopanem. Pogoda też dopisała. Tury...

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska