Sylwester Marzeń z „74” w Oświęcimiu. Nie polewali się szampanem, ale jeździli komunikacją miejską. WIDEO

Wybór pojazdu z numerem taborowym „74” nie by przypadkowy. Właśnie od niego wzięła się nazwa akcji.

- Pojazdy DAB, już mocno wysłużone, pojawiają się na liniach miejskich jedynie w dni robocze – zwraca uwagę 16-letni Wojciech Nowicki, organizator akcji. - Jestem miłośnikiem nie tylko komunikacji, ale także tych pojazdów, więc to właśnie DAB obsługiwał sylwestrową linię.

W dyrekcji MZK przypominają, że w przeszłości w autobusach była już organizowana akcja mikołajkowa. Jednak w 2023 miłośnik komunikacji, w miesiącach letnich, organizował akcję z atrakcjami dla podróżnych, pod hasłem „Wesoła 70”. Podczas trwania akcji w autobusie gra muzyka, pojazd jest udekorowany, a dzieci otrzymują balony. To wszystko w cenie biletu. Wśród pasażerów nie brakuje także odważnych, podrygujących w rytm muzyki, bo trudno mówić o tańcu w autobusowej rzeczywistości.

- Moja miłość do pojazdów rozpoczęła się w 2017 roku, kiedy - za kierownicą autobusu pojazdu DAB - zobaczyłem panią. Od tamtego czasu mam już sprecyzowane plany na przyszłość. Pasjonuję się komunikacją, ale pociągami niespecjalnie. Autobusów na razie nie prowadzę, ale pewnie w niedalekiej przyszłości będą mógł usiąść także za kierownicą, jeśli podobne akcje będą kontynuowane.

Na co dzień Wojciech Nowicki jest uczniem klasy II o profilu technik-spedytor, w Powiatowym Centrum Kształcenia Technicznego i Branżowego w Oświęcimiu. Po ukończeniu tej szkoły będzie mógł pełnić obowiązki dyspozytora w MZK.

- Stanowisko dyspozytora jest zgody z kierunkiem mojej nauki, ale są także dyspozytorzy zasiadający za kierownicą autobusu, więc pewnie zaliczałbym się do takich właśnie pracowników – miłośnik komunikacji rodem z Gorzowa uchyla rąbka swoich planów na przyszłość.

Na pierwszej zmianie za kierownicą sylwestrowego autobusu siedziała Anna Tecław, już emerytka, ale pracująca w pełnym wymiarze etatu. Jak wspomina, kierowała ostatnim przegubowcem marki DAB, będącego na stanie oświęcimskiego MZK.

- Akcja spodobała się nie tylko najmłodszym, ale także seniorom – wyjawia Anna Tecław. - Pierwszym kursem, z Broszkowic, starsze panie jechały na mszę do kościoła. W autobusie udekorowanym balonami, z głośników płynęła rytmiczna muzyka. Wychodząc z pojazdu pytały, czy po mszy będą wracać w równie radosnym klimacie. Jednak usłyszały, że potem zmieniamy linię, więc wychodziły bardzo niepocieszone. Jednak miny wychodzących, radosnych z autobusu sylwestrowego pasażerów, są dla mnie bezcenne. To pokazuje, że akcja chwyciła i warto ją kontynuować.

Kierowcy już rzucili pomysł, by podobną akcję, ze specjalnym autobusem, zorganizować w walentynki, czyli 14 lutego 2024.

- Mam nadzieję, że dyrekcja MZK zgodzi się na kolejny projekt, bo za wcześniejsze już składam serdeczne serdeczne podziękowania. O ile akcja w lecie, zbyt późno nagłośniona, miała jeszcze rezerwę, to sylwestrowa cieszyła się sporym zainteresowaniem. Jeśli walentynkowa akcja dojdzie do skutku, informacja o niej zostanie ogłoszona na tyle wcześnie, żeby pasażerowie znów mieli powody do satysfakcji - żyje nadzieją Wojciech Nowicki.

Inne zdjęcia z Sylwestra marzeń w Oświęcimiu z "74"