Sylwester na Podhalu. Przez cały weekend policja zanotowała aż 452 interwencje

- W Zakopanem oraz miejscowościach turystycznych powiatu tatrzańskiego, już na kilka dni przed sylwestrem, hotele, pensjonaty i kwatery prywatne zapełniły się dziesiątkami tysięcy turystów. Większość z nich przyjechała własnymi samochodami, co powodowało duże korki i trudności komunikacyjne w Zakopanem - informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji.

Drogówka w związku z tym miała pełne ręce roboty. Odnotowano 32 kolizje drogowe, 15 interwencji dotyczących nieprawidłowego parkowania oraz zatrzymano 4 pijanych kierowców.

W noc sylwestrową nad bezpieczeństwem mieszkańców powiatu tatrzańskiego oraz turystów dbało ponad 300 policjantów. Byli to policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Zakopanem, z jednostek ościennych oraz funkcjonariusze z Krakowa. Podczas imprezy masowej na Równi Krupowej, gdzie zgromadziło się blisko 40 tysięcy osób, nie odnotowano żadnych zdarzeń, z wyjątkiem fałszywego alarmu o podłożonym ładunku wybuchowym.

Natomiast poza imprezą, w rejonie Krupówek i na obrzeżach miasta dochodziło do licznych awantur i bójek z udziałem turystów, którzy przesadzili z alkoholem. Do rana, w różnych częściach miasta policjanci podejmowali interwencje, aby zapewnić porządek i bezpieczeństwo. Większość z nich dotyczyła zakłócenia spokoju i ciszy nocnej.

Bilans długiego sylwestrowego weekendu to 452 interwencje, 892 wylegitymowane osoby, 29 zatrzymanych osób, w tym 14 do wytrzeźwienia i 15 osób na gorącym uczynku przestępstwa.

- Wśród nich znalazło się dwóch mieszkańców powiatu nowotarskiego, którzy 31 grudnia ub.r. na Krupówkach uderzyli interweniującego policjanta butelką w głowę. Mężczyźni usłyszeli już prokuratorskie zarzuty. Grozi im do 5 lat więzienia - informuje Roman Wieczorek.

Wśród odnotowanych w ten weekend zdarzeń było 12 kradzieży, 10 oszustw, 5 uszkodzeń ciała, 3 zdarzenia narkotykowe i 1 rozbój.
Wśród zgłoszeń były również te dotyczące wirtualnych kwater. Skala tego typu oszustw z roku na rok jest jednak coraz niższa.
- Obecnie odnotowaliśmy dziesięć takich zdarzeń, a w ubiegłych latach było dwa lub trzy razy więcej. Nie oznacza to, że oszuści odpuścili. To raczej turyści są bardziej czujni - wyjaśnia rzecznik zakopiańskiej policji.

Pomimo 452 interwencji, w miniony weekend nie odnotowaliśmy poważnych zdarzeń kryminalnych w powiecie tatrzańskim.