Syn byłej piłkarki ręcznej Cracovii Dominik Kwinta brązowym medalistą ME juniorów w badmintonie ZDJĘCIA

W drodze na podium zawodnik Spartakusa Niepołomice pokonał Litwina Azoulasa Barkauskasa 21:3, 21:2, Holendra Rune Van Dalma 21:11, 21:16, Hiszpana Rubena Garcię 21:8, 21:7, Ukraińca Mychajłę Wysznewyja 21:23, 21:8, 21:11, a w ćwierćfinale rozstawionego z numerem 3 Francuza Paula Tournefiera 25:23, 21:12. W półfinale przegrał z późniejszym srebrnym medalistą, Duńczykiem Jakobem Houe 24:26, 10:21.

- Czuję jednak lekki niedosyt, bo rok wcześniej wygrałem z Houe na turnieju w Danii – zaznacza Dominik, który grał także w turnieju drużynowym (nasza ekipa nie wyszła z grupy; mistrzami Europy zostali faworyzowani Duńczycy). Dwa miesiące wcześniej w Markach (woj. mazowieckie) został mistrzem Polski juniorów, a w Białymstoku zdobył brązowy medal w MP elity (czyli seniorów).

- Gratulacje dla Dominika za osiągnięty wynik! Jestem pewien, że to dopiero początek jego międzynarodowych sukcesów - skomentował start krakowianina prezes Polskiego Związku Badmintona Marek Krajewski (cytat za pzbad.pl)

Dominik przed laty przez pół roku trenował piłkę nożną, był trampkarzem Wieczystej Kraków. Badminton zaczął uprawiać w październiku 2013 roku. W latach 2013-2017 prowadzili go Zbigniew Siępak i jego syn Paweł, w latach 2017-2019 (w SMS Marcina Gortata) – Kamil Korbel, a w latach 2019-2021 (OSSM Warszawa) – Jacek Hankiewicz z zespołem.

Do ubiegłego roku był zawodnikiem UKS KSBad Kraków, a teraz reprezentuje barwy MKS Spartakus Niepołomice. W rozgrywkach ligowych występuje na wypożyczeniu w zespole aktualnego wicemistrza kraju - ABRM Warszawa. Spartakus spadł z ekstraligi, dlatego – żeby się rozwijać – Dominik trafił do klubu ze stolicy. Od września 2019 roku trenuje w Centralnym Ośrodku Szkolenia Badmintona w Józefosławie koło Warszawy. Tam też mieszka.

- Teraz będę się skupiał na udziale w turniejach seniorskich, żeby się dostać do reprezentacji Polski na przyszłoroczne Igrzyska Europejskie w Krakowie – podkreśla. A pytany o swe silne i słabsze strony wylicza: - Największymi moimi plusami są technika i myślenie na korcie, a muszę popracować nad siłą i kondycją.

Sport umiejętnie łączy z nauką. Od września będzie uczniem czwartej klasy Prywatnego Liceum Ogólnokształcącego im. Zofii i Jędrzeja Moraczewskich w Sulejówku koło Warszawy. Jego starszy brat Mateusz jest studentem Uniwersytetu Pedagogicznego im. Komisji Edukacji Narodowej w Krakowie i gra amatorsko w badmintona.

Ich mama Joanna Sosin-Kwinta uprawiała piłkę ręczną, w latach 1985-1989 występowała w Cracovii, ale była jeszcze juniorką, gdy jej starsze koleżanki sięgały po złoto (1985, 1987), srebro (1986) i brąz (1989) mistrzostw Polski. Grała na prawym skrzydle. Zerwanie więzadła w stawie skokowym sprawiło, że zrezygnowała z handballowej kariery.

Badminton zaczęła trenować w 1991 roku, w latach 1997-2002 studiowała zaocznie w Akademii Pedagogicznej, była podopieczną trenera Ignacego Tokarza. Od wielu lat prowadzi zajęcia w tej dyscyplinie w UKS KS Bad Kraków. Na co dzień pracuje w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Sportowego bakcyla w rodzinie nie połknął tylko jej mąż Andrzej, ale podobnie jak mama i brat kibicuje Dominikowi.

Sportowy24.pl w Małopolsce