Zobaczcie film z meczu UHT Sabers Oświęcim - HC Uniza Żilina
Autor: Jerzy Zaborski
Udział w rozgrywkach międzynarodowych ma pomóc przejść zawodnikom, którzy skończyli wiek juniora, w dorosły hokej. Drużyna studencka jest dla nich alternatywą, bo w polskiej ekstraklasie, stojącej otworem bez limitów dla obcokrajowców, nie mają możliwości rozwoju. To dlatego wielu młodych chłopców, nie mając perspektyw na przyszłość, kończy przygodę z hokejem.
Wydawało się, że przegrany pojedynek Szymona Fusa z Erykiem Jankiem jest zapowiedzią strzeleckiej niemocy oświęcimian. Tak się jednak nie stało.
Najpierw w głównej roli wystąpił Jahor Piankrat. Za pierwszym razem skorzystał z prezentu słowackiej obrony i – mając przed sobą tylko bramkarza, szansy nie zmarnował. Później wykończy akcję Szymona Fusa i jego zagranie wzdłuż bramki.
Rywale odpowiedzieli gole, ale oświęcimianie odesłali rywalom „dwa nagie miecze”. Krzysztof Dudkiewicz oszukał bramkarza sztuczką techniczną, znaną z lodowisk NHL. Potem Adam Wytrykus wypalił pod poprzeczkę, przypominając czasy, kiedy to jednym z atutów dobrego obrońcy był właśnie mocny strzał spod linii niebieskiej.
Wydawało się, że w drugiej części goście będą chcieli zniwelować straty. Jednak to oświęcimianie dorzucili trzy kolejne trafienia. Szczególne powody do radości miał Jahor Piankrat, kompletując hat-tricka.
W trzeciej odsłonie oświęcimianie nie spoczęli na laurach, dorzucając kolejne gole, odprawiając rywali z „dwucyfrówką”.
- Pokazaliśmy, że Polacy potrafią grać w hokeja, bo przecież słowacki hokej jest znacznie wyżej notowany w światowych rankingach od polskiego – powiedział Piotr Kot, obrońca Sabers Oświęcim.
- Podobnie do rywali, jesteśmy nowicjuszami w europejskich rozgrywkach akademickich. Jestem zbudowany postawą zawodników, że – choć w pierwszej tercji wypracowaliśmy sporą zaliczkę – grali „swoje” do końca – powiedział Lubomir Witoszek, trener oświęcimian.
UHT Sabers Oświęcim – HC Uniza Żilina 11:2 (4:1, 3:0, 4:1)
Bramki: 1:0 Piankrat 11, 2:0 Piankrat – Fus 15, 2:1 Simko – Ondracky 15, 3:1 Dudkiewicz – A. Kot 16, 4:1 Wytrykus – P. Kusak 17, 5:1 Piankrat – Dudkiewicz 27, 6:1 A. Kot – Prusak – Skokan 29, 7:1 Fus – Piankrat – Dudkiewicz 30, 8:1 Prusak – Jerrasow – Skokan 41, 9:1 Jerrasow – Prusak – A. Kot 51, 9:2 Nemeteh – Simko 53, 10:2 Jerrasow – Prusak 55, 11:1 Prusak – Skokan 60.
Sabres: Ramanauskas – A. Kot, P. Kot; Jerrasow, Skokan, Prusak – Najsarek, Protsenko; Piankrat, Dudkiewicz, Fus – Lichota, Wytrykus; P. Kusak, Filipowicz, Kurandy oraz Noworyta, Klimczyk.
Uniza: Janek (od 29 min Ciaganik) – Burczik, Bohucky; Housa, Simko, Kristaly – Durica, Klopan; Dusziczka, Valasek, Gasparowicz – Legień, Nemeteh; Bencko, Korenik, Ondrasky oraz Vydra.
Sędziowali: Michał Baca i Paweł Pomorzewski (Oświęcim). Kary: 10 – 14 minut. Widzów: 350.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- "Ekonomik" w Oświęcimiu na archiwalnych fotografiach. Szkoła ma już 60 lat
- Jakie majątki mają rządzący w Oświęcimiu? Sprawdziliśmy ich oświadczenia majątkowe
- Powiat oświęcimski. Poznaj swojego dzielnicowego [Rewiry, telefony]
- Powiat oświęcimski. Nawet 7 tysięcy złotych dla kierownika budowy
- Modna dziara w oświęcimskich salonach tatuażu
- Wybiegali na osieckim Molo ponad 11 tys. zł dla Oliviera Mazurkiewicza
