https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Szajka romskich żebraków nagabuje turystów pod Giewontem

T. Mateusiak, Ł. Bobek
Żebrzący Romowie pojawiają się od lat na zakopiańskim deptaku. Niektórzy bywają bardzo nachalni
Żebrzący Romowie pojawiają się od lat na zakopiańskim deptaku. Niektórzy bywają bardzo nachalni Łukasz Bobek
Grupa Romów po dwuletniej przerwie znowu nagabuje przechodniów na Krupówkach i niemal zmusza do dawania datków. Do procederu zmuszane są głównie dzieci. Pod okiem starszych opiekunów chodzą po deptaku i żebrzą o pieniądze od turystów. Problem pojawił się nie pierwszy raz. Nie udało się znaleźć rozwiązania.

Ostatnia niedziela, poniżej skrzyżowania z ulicą Kościuszki, kilkuletni Rom siedzi na krzesełku turystycznym i gra na akordeonie (lepiej powiedzieć, że próbuje, bo nie do końca mu wychodzi). Nieco starsza cygańska dziewczynka w tym czasie łapie przychodniów za ręce i prosi o pieniądze. Nie daje się łatwo zbyć. Nachalnie łapie za rękawy, zachodzi drogę. Gdy zbliża się straż miejska bądź policja, mali muzykanci zabierają swoje rzeczy i przenoszą się w inne miejsce deptaka. Potem dorosły opiekun podchodzi do młodych i zabiera "zarobione" pieniądze.

- Sezon letni znów, niestety, upłynie na Krupówkach pod znakiem romskiej mafii żebraczej - martwi się Iwona Sojka z Zakopanego. Dotychczas turystów pod Tatrami było niewielu, ale gdy tylko zrobiło się cieplej, na deptaku już widać żebrzących ludzi.

- Służby miejskie powinny ich przepędzić - przekonuje oburzona kobieta. - Tym bardziej że ci naciągacze są bardzo nachalni. Mnie i znajomych zaczepili, kiedy siedziałam przy kawie w ogródku. Nie odeszli tak długo, aż nie dostali pieniędzy.
Wiesław Lenard z zakopiańskiej straży miejskiej przyznaje, że walka z żebrzącymi - zwłaszcza obcokrajowcami - przypomina "walkę z wiatrakami".

- Kiedy złapiemy żebraka na gorącym uczynku na Krupówkach, to dostaje mandat do 200 złotych - wylicza rzecznik straży miejskiej. - W przypadku Romów jest to trudne. Przechodniów naciągają dzieci, a im mandatów dawać nie można. Z kolei opiekunowie, gdy nas widzą, uciekają.

Strażnik dodaje, że trudno kierować sprawy do sądu przeciwko żebrzącym Romom, pochodzącym zwykle z Węgier, Słowacji i Rumunii. Nie mają bowiem adresu w Polsce. Z drugiej strony, nie można ich deportować, ponieważ są obywatelami Unii Europejskiej. Błędne koło się zamyka.

- Będziemy jednak robić wszystko, żeby ich przegonić z Krupówek. Tym bardziej że wraz z nastaniem sezonu żebraków pewnie będzie coraz więcej - dodaje Lenard.

Grupy żebrzące i naciągające turystów nie są nowym zjawiskiem w Zakopanem. Szczególnie Romowie wracają pod Giewont cyklicznie. W 2006 roku "Gazeta Krakowska" pisała o tym, jak sprzedawali po 300 złotych tandetne komplety noży na Gubałówce. Rok później informowaliśmy z kolei o pladze Romów z Węgier i Słowacji, którzy w nachalny sposób zmuszali licznych turystów do kupowania drogich lornetek czy też podrobionych perfum.

Służby miejskie niewiele mogą zrobić. Również w Krakowie, który boryka się z podobnym problemem, nie znaleziono rozwiązania.

- Żebrzący byli, są i będą. U nas w mieście udało się zmniejszyć nieco skalę tego procederu, ale nie wyeliminowaliśmy go niestety całkowicie - przyznaje Filip Szatanik, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Krakowa. - Pomogła nam edukacja mieszkańców i turystów, że jeśli chcą komuś pomóc, to lepiej przekazywać pieniądze na organizacje pozarządowe, które zajmują się pomocą.

Jakby na pocieszenie dodaje, że przyjazdy Romów na zarobek do Zakopanego świadczą o tym, że miasto jest odbierane jako bogaty ośrodek.

***
Pomoże park kulturowy?
Władze Zakopanego przekonują, że problem żebraków i naciągaczy na Krupówkach ostatecznie zostanie rozwiązany, gdy zacznie obowiązywać park kulturowy. Zapisy projektu tej uchwały zakażą handlu ulicznego, czy jakiejkolwiek innej działalności zarobkowej (także żebractwa) poza lokalami w budynkach. Każdemu, kto taki zapis złamie, będzie wystawiany mandat do wysokości 5 tysięcy złotych, a nie jak dotychczas góra 200 zł. Mało prawdopodobne jednak, by rozwiązało to problem z Romami.

Napisz do autorów:
[email protected], [email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Komentarze 18

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc 2018
cygansko romskie dzieci zebrzace w zakopanym byc odebrane tym ludziom odrazu przez policje i strarz miejska w zakopanym odrazu i przekazac do rodzin tyczasowych opiekunow polskich domow rodzin zastepczych w malopolsce calej odrazu do polskich rodzin w limanowej , mszana dolna , sacz stary lub nawet wojewudztwo mazowieckie dzieci te rzabzebrzace w zakopanego odrazu zabrane do tyczasowych rodzin na mazowszu przez policje w zakopanym i krakowa powinne odebrac tym ludziom cyganskiej mafij romskiej odebrac te dzieci odrazu zabrac i umiesc u rodzin zastepczych i tyczasowych rodzin odrazu trafic te dzieci romskie bezpiecznie umieszczone odrazu bezpiecznie przebywaly te dzieci romskie odebrane cygansko romskie mafij zmuszajace je do zebractwa w zakopanym odebrane odrazu i umieszczone w rodzinach zastepczych i tyczasowych w malopolsce czy mazowszu nawet odrazu , a nalepiej do rodziny tyczasowej w limanowa ulica lesna 4 - panstwo zelkowie ..
E
Eli
Polska za rządów PO stała się krajem przyjaznym dla obcokrajowców przybywających do naszego kraju,styropiany z PO chętnie zapraszają do nas banderowców ukraińskich fundując im pobyt z naszych podatków,tolerują jakieś żebracze nacje ,a nas polaków jebią coraz wyższymi obciążeniami podatkowymi i każdego z nas traktują jak złodzieja i oszusta - rozpieprzyć ten układ jak zrobili to ulubieńcy PO banderowska swołocz.
Z
Zakopion
Chyba jak mi wiadomo Straż Graniczna zajmuje się obcokrajowcami oni deportują to ich problem.
W Zakopanem jest ich prawie 150 a jakoś nie umieją się zająć swoją działką :-)
y
yale
Ale my to mamy wszyscy tam, gdzie cygan pracę. Zwłaszcza podczas narodowych majówek.
N
Niki
Albo odpowiednie służby wezmą się za dupę tym ćiawusom , albo trzeba dobrać się do d*** tym służbom, bo jak długo można tolerować ten proceder na ulicach.
G
Gość
Nasza Straż Miejska pod każdym względem jest bezradna...żenada.Ja się pytam w takim razie po co jest ta instytucja ,która nic nie może.Jak się zacznie sezon letni to w ogóle ich nie będzie na Krupówkach pochowają się po kątach na swoich ciepłych posadkach.Zlikwidować to w czorty..Władze nie uchwaliły Parku Kulturowego i wkrótce to miasto zrobi się zwykłym slamsem...powodzenia P.Zacharko
o
oo racja
Z nimi to tylko niepokoj na dzielnicy i nielad! Mieszkalem w bloku w Nowym Saczu obok obozu romskiego i tam to dopiero plaga!!! (Zeby gorale w zakopanem i saczu nie potrafili sobie poradzic z takimi pasozytami?) Co wiecej, na moje nieszczescie mieszkalem na parterze i nie moglem okna uchylic bo 2 razy przylapalem malego cygana na parapecie gotowego do rabunku!!
c
colina73
Policja co robi ???
K
KaMa
"nie można ich deportować, ponieważ są obywatelami Unii Europejskiej."-to nieprawda. Mozna deportowac, nawet w niektorych krajach sie to robi, chocby dlatego, ze samo bycie obywatelem jednego z krajow UE nie wystarcza, zeby sobie spokojnie przebywac na terytorium innego panstwa UE. Trzeba jeszcze miec srodki na pobyt. A skoro ktos para sie zebractwem, takimi srodkami najwyrazniej nie dysponuje.
(nie)POPRAWNY
o Cyganow to Adolf mial pomysl !!!
P
POlska
a sprawne wobec obywateli, którym wydłuża czas przechodzenia na emeryturę, zwiększa podatki czy wprowadza tzw. elastyczny czas pracy, by pracodawcy mogli legalnie korzystać z nich przez 12 h dziennie jak im się spodoba.
C
CCCP
Jeśli dzieci są bez opieki dorosłych, zabrać je do domu dziecka i po kłopocie
f
freiter
czyli konkluzja jest jedna w polskim sejmie zasiadają sami romowie.
d
dddd
a skad wiecie, że romskich? CYGAŃSKICH! Rom to tylko jedno z plemion.
m
mieszkaniec
Straż miejska i policja boi się romów. Nie raz widziałem jak widzieli incydent to odwracali się i szli w innym kierunku! Powinni och zamykać na 48 wtedy było by ich mniej na ulicy. Dlaczego turyści nie przyjeżdżają bo nie mają jak odpocząć od naciagaczy. Chcę odpoczynku a nie mordegi z zebrakami! Czemu w Białce ich nie ma, w Krakowie-ponieważ chcieli i rozwiązali ten margines. A u nas biorą w łapę i udają że nie widzą dopóki głośno się nie robi o tym. !
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska