Podziemny Wawel jeszcze w tym roku!

"Szczęście Mikołajka" to pełna humoru, ciepła i życiowej mądrości opowieść o sile przyjaźni, potędze wyobraźni i o tym, jak znaleźć niewyczerpane źródło radości życia. Prezentowany na festiwalu w Cannes niezwykły film animowany o przygodach jednego z najpopularniejszych dziecięcych bohaterów wszech czasów, a także o perypetiach jego twórców - Rene Goscinnego i Jean-Jacquesa Sempe.
Wszystko zaczęło się wiele lat temu w Paryżu, gdy w pewnej sympatycznej rodzinie przyszedł na świat mały chłopiec o imieniu Mikołajek. Niewiele wiadomo o jego najmłodszych latach, ale o czasach szkolnych usłyszał cały świat! Razem z paczką zwariowanych kumpli Mikołajek do perfekcji opanował niełatwą sztukę doprowadzania do szaleństwa nie tylko nauczycieli, ale także kochanych rodziców, sąsiadów, a nawet sklepikarzy.
Każda ich przygoda wywołuje istne tsunami w szkole lub w domu, a kłótnia urasta do rozmiarów bitwy pod Waterloo. Nie sposób ich jednak nie kochać, bo wszystko czego dotkną zamieniają w radość i śmiech. Dzieje się to oczywiście za sprawą samego Mikołajka, który ma dryg do przygody i niekończącą się ciekawość. To właśnie ona pewnego dnia każe mu zakraść się do pracowni swoich twórców Rene Goscinnego i Jean-Jacquesa Sempe, którzy opowiedzą mu o swojej przyjaźni, dzieciństwie i o tym, jak pewnego dnia go wymyślili.
- Na początku pomysł był taki, żeby zrobić film dokumentalny łączący archiwalne filmy Jean-Jacques’a Sempégo i René Goscinnego z rysunkowymi historyjkami o Mikołajku. Z czasem projekt ewoluował i postanowiliśmy zrealizować cały film w animacji. W odniesieniu do uniwersum autorów wydało nam się to spójne, a także pozwoliło na stworzenie pierwszej kinowej adaptacji „Mikołajka” w wersji animowanej - mówi reżyserka, Amandine Fredon.
- Kilka lat trwało samo przygotowanie i zbieranie funduszy do tego projektu. Ja dołączyłem dopiero wiosną 2020 roku. Zacząłem od pracy z Anne Goscinny nad przeróbkami scenariusza - rozwinęliśmy sekwencje opowiadające o życiu Sempégo i Goscinnego i dodaliśmy maksymalnie dużo elementów z ich biografii - dodaje drugi reżyser, Benjamin Massoubre.
- Nie było łatwo wstawić sekwencje opowiadające o życiu autorów pomiędzy osiem opowiadań o Mikołajku, zachowując przy tym logiczny ciąg. Aby tego dokonać, musieliśmy wymyśleć wiele sztuczek, które stworzą jak najbardziej płynne i logiczne przejścia - podkreśla Amandine Fredon.
Wraz z premierą animacji krakowskie wydawnictwo Znak opublikowało książkę "Szczęście Mikołajka". To opowieść na podstawie filmu oraz ponadczasowych tekstów Renégo Goscinnego i rysunków Jean-Jacquesa Sempe.
"Strasznie fajnych mam kumpli. Nigdy się nie nudzimy i dużo się wygłupiamy. Tylko pani w szkole zawsze wtedy załamuje ręce, a mama Alcesta nie daje mu deseru. To nie wszystko! Mam jeszcze autorów. Też kiedyś nie wiedziałem, co to znaczy. Ale chodzi o to, że ktoś mnie kiedyś wymyślił. To byli René Goscinny i Jean-Jacques Sempé. Kumple tacy jak ja i Alcest. Gdy opowiem o tym chłopakom, to będą mi zazdrościć na całego!" - zaparsza do obejrzenia filmu i lektury książki sam Mikołajek.
- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II