- Spryt i doświadczenie strażniczek, miały decydujące znaczenie w odłowieniu łabędzia, który wylądował w okolicy mostu Dębnickiego. Funkcjonariuszki objęły królewicza troskliwą opieką, a na koniec przetransportowały go pod sam Wawel. Pożegnanie było krótkie i bez sentymentów - opisuje krakowska straż miejska.
Jak widać na zamieszczonym nagraniu, łabędź delikatnie się opierał, nie do końca zdając sobie sprawę, co go dalej czeka. Jednak, gdy już opuścił pojazd straży miejskiej, szeroko rozpostarł skrzydła, z wielkim "fochem", ale mimo wszystko delikatnie się skłonił i dał nura do Wisły.

Wideo