https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czosnek niedźwiedzi ma niezwykłe właściwości. Na co pomaga? Czy można go zbierać? Co z niego zrobić? To trzeba wiedzieć o "cebuli czarownic"

Halina Gajda
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
W marcu, jak w garncu powiada stare porzekadło, które sprawdza się każdego roku. Humorzasta aura nie przeszkadza ziołom, które powoli zaczynają wychodzić z ziemi. Z ziemi wybija się już szczaw oraz bluszczyk kurdybanek, ale przede wszystkim czosnek niedźwiedzi. Łany rośliny zaczynają pojawiać się na beskidzkich łąkach, nad rzekami, w parkach. W Polsce jest to roślina częściowo chroniona, co oznacza, że nie można jej zrywać w jej naturalnych siedliskach. Można ją natomiast uprawiać w przydomowych ogródkach, a cebulki są dostępne w każdym sklepie ogrodniczym.

Spis treści

Gdy przychodzi czas na czosnek, a szczególnie jego kwitnienie, w lasach można się wręcz nim inhalować. I woni nie da się pomylić z niczym innym. Wedle wszechwiedzącej Wikipedii jedli go Celtowie i starożytni Rzymianie. Wspominał o nim także Dioskurydes, grecki lekarz, farmakolog, który żył w czasach Nerona i opisywał go, jako roślinę o właściwościach odtruwających. Z jego dobrodziejstw korzystali dawni Słowianie, ma też swoje miejsce w literaturze – czosnek niedźwiedzi był tematem dialogu w drugim akcie „Trzech Sióstr” u Antoniego Czechowa, a także w filatelistyce – był przedstawiony na znaczkach pocztowych wydanych w Szwajcarii i na Łotwie.

Na co pomaga czosnek niedźwiedzi?

Tyle wiedzy historycznej, czas na wiedzę praktyczną. Anna Czuchta, zielarka i fitoterapeutka z Wysowej-Zdroju o właściwościach czosnku może opowiadać godzinami. Tak samo zresztą, jak o innych roślinach, których coraz więcej pojawia się na łąkach i w ogródkach.

- Świat ziół to czysta alchemia, z której garściami czerpali przodkowie tej ziemi – mówi pewnym głosem. - Lista właściwości jest długa. Liście są bogate w związki siarki oraz kwasy fenolowe. Osoby, które włączą go do swojej diety, są odporniejsze, a więc rzadziej chorują. Poza tym czosnek niedźwiedzi zawiera mnóstwo mikro i makroelementów, jak choćby żelazo, magnez, potas, fosfor, witaminy A, C oraz witaminy z grupy B – wylicza pani Anna.

Wspiera walkę z drobnoustrojami wywołującymi infekcje bakteryjne oraz grzybicze.

- Stanowi naturalny antybiotyk, ale nie zaburza flory bakteryjnej przewodu pokarmowego – dodaje.

Syropem z czosnkiem niedźwiedzim można się ratować przy przeziębieniach – pozwala na łatwiejsze odkrztuszanie.

Czy można zbierać czosnek niedźwiedzi?

W Polsce roślina ta jest objęta częściową ochroną gatunkową. Może być zbierana po uzyskaniu zgody Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska jedynie w województwach śląskim, małopolskim i podkarpackim. Zamiast więc biegania po urzędach, znacznie prościej kupić go na targu lub samemu zająć się hodowlą. Jego cebulki można dostać w sklepach ogrodniczych, bo nic nie stoi na przeszkodzie, by taką oto nowalijkę uprawiać w ogrodzie i korzystać z jej dobrodziejstw. Czosnek sprawdzi się tu także jako roślina dekoracyjna – pięknie zakwita pod koniec kwietnia. Z początkiem lata nie ma już ani śladu.

Świeży czosnek niedźwiedzi kuchni. Co można z nim zrobić?

Czosnek niedźwiedzi jest coraz bardziej docenianą rośliną przez smakoszy, stąd również jego rosnąca popularność. Jego liście są smacznym dodatkiem do sałatek i kanapek, można z nich przyrządzić m.in. aromatyczne pesto do makaronu (pęczek liści czosnku niedźwiedziego, oliwa, prażone orzechy włoskie, pinii lub ziarna słonecznika, 50 g sera grana padano lub pramezanu, sól i blendujemy na gładko).

Wysuszony i sproszkowany sprawdzi się doskonale w formie przyprawy, niemniej walory smakowe najlepiej ujawnia, gdy jest świeży.

Obok czosnku - bluszczyk kurdubanek i szczaw

Nie tylko czosnek pojawił się na beskidzkich łąkach. Bystre oko naszej fitoterapeutki dostrzega także młode liście szczawiu, mniszka i bluszczyku kurdybanka. Z pierwszego można przyrządzić doskonałą zupę, a bluszczyk będzie idealnym dodatkiem do różnych potraw.

- Warto go rozetrzeć w palcach, by wydobyć aromat i wymieszać ze solą, a później posypywać na przykład kanapki – zachęca pani Anna.

Wieści z Gorlickiego

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska