Kevin constantin

Weekend w Polskiej Hokej Lidze zapowiada się arcyciekawie. W piątek lider GKS Tychy zmierzy się z Re-Plast Unią Oświęcim. W ostatniej kolejce obie drużyny poniosły sensacyjne porażki. Goście przyjadą z nowym trenerem Kevinem Constantinem, byłym szkoleniowcem klubów NHL. Dwa dni później tyszan czeka konfrontacja z JKH GKS Jastrzębie, który ma na koncie osiem zwycięstw z rzędu.

W weekend rozpoczyna się czwarta runda Polskiej Hokej Ligi. W piątek odbędą się derby Małopolski, które w tym sezonie dwukrotnie kończyły się w doliczonym czasie gry. Dwa dni później czeka nas hitowe spotkanie Re-Plast Unia Oświęcim - GKS Tychy. Obrońcy tytułu mają tylko punkt straty do lidera.

W piątek JKH GKS Jastrzębie pokonał po dogrywce Comarch Cracovię, ale dwa dni później Ślązacy polegli w starciu z KH Energą Toruń. Sensacyjnie zakończył się niedzielny mecz w Sosnowcu, gdzie porażki doznała Unia.

W piątek KH Energa Toruń zmierzy się z drużyną z Oświęcimia, a dwa dni później z liderem Polskiej Hokej Ligi, JKH GKS Jastrzębie. Ciekawie zapowiadają się również inne weekendowe starcia.

W piątek, 11 grudnia, odbędzie się ostatnia tegoroczna kolejka Polskiej Hokej Ligi. Później kibice będą emocjonować się meczami kadry narodowej oraz spotkaniami półfinałowymi Pucharu Polski.

Barbórka i mikołajki były udane dla JKH GKS Jastrzębie. Nieoczekiwanie jednak beniaminek z Sanoka sprawił Ślązakom więcej problemów niż Unia Oświęcim. W Tychach górnicze derby obserwowały... maskotki.

W tabeli Polskiej Hokej Ligi pierwsze trzy miejsca zajmują zespoły z Górnego Śląska. W dwóch najbliższych kolejkach Ślązaków czekają trudne batalie. W piątek nowy lider rozgrywek, JKH GKS Jastrzębie podejmuje Re-Plast Unię Oświęcim. To będzie również bardzo ważny weekend dla GKS Katowice, który zaliczył ostatnio spory awans.

Drużyna z Jastrzębia wygrała dziesiąty mecz z rzędu! W niedzielę podopieczni Roberta Kalabera pokonali aż 7:2 dotychczasowego lidera z Tychów i awansowali na pierwsze miejsce w tabeli Polskiej Hokej Ligi.

Tego nikt się nie spodziewał. W niedzielę GKH Stoczniowiec Gdańsk pokonał wicemistrza Polski Re-Plast Unię a Ciarko STS Sanok poradził sobie z najlepszą drużyną poprzedniego sezonu i liderem rozgrywek GKS Tychy.

W piątek wicelider rozgrywek podejmować będzie mocną drużynę z Torunia. Ślązacy spisują się znakomicie od widowiskowego meczu z Unią. Z kolei w Oświęcimiu sporo się ostatnio dzieje.

W piątek KH Energa Toruń przegrał z GKS Tychy, ale dwa dni później wypadł świetnie na tle Unii. Dwa zwycięstwa odniósł JKH GKS Jastrzębie.

W najbliższy weekend zaplanowane są dwie kolejki PHL. Drużynę z grodu Kopernika czekają starcia z dwoma najlepszymi zespołami poprzedniego sezonu.

Koronawirus torpeduje rozgrywki Polskiej Hokej Ligi. Z zaplanowanych na niedzielę pięciu spotkań nie odbęda się trzy z udziałem małopolskich drużyn.

W piątek rusza nowy sezon Polskiej Hokej Ligi. Przystąpi do niego 10 drużyn. Na pierwszy ogień derby Małopolski – Podhale Nowy Targ – Comarch Cracovia (godz. 18).

GKS Tychy - Comarch Cracovia 2:1 ZDJĘCIA, RELACJA Hokeiści GKS Tychy w meczu otwierającym finałową rywalizację w Polskiej Hokej Lidze pokonali Comarch Cracovię po golu w 118 minucie gry Aleksa Szczechury. Do wyłonienia zwycięzcy w pierwszym spotkaniu o złoto konieczne były trzy dogrywki. Kolejny mecz finałowy w czwartek w Krakowie.

Po raz drugi doszło do spotkania przedstawicieli ekstraklasowych klubów z władzami spółki Polskiej Hokej Ligi odnośnie systemu nowych rozgrywek. Przedstawiciele klubów opuszczali stolicę Górnego Śląska z niesmakiem. Do rozgrywek przystąpi 11 drużyn, w tym SMS. Nie zwiększono limitu dla obcokrajowców.

Unia Oświęcim mimo porażki na własnym lodowisku z GKS Tychy wciąż w swoich rękach ma awans do elitarnej "szóstki" hokejowej ekstraklasy.

W Oświęcimiu do niedawna odliczali zwycięską serię, a tymczasem porażka poniesiona z Jastrzębiem we własnej hali była już trzecią z rzędu. Unia utrzymała miejsce w elitarnej „szóstce” hokejowej ekstraklasy, bo miała sprzymierzeńca w Podhalu. Dzięki wygranej „Szarotek” w Gdańsku ekipa z Pomorza wciąż traci punkt do oświęcimian.

Historia lubi się powtarzać. Po raz drugi w Tychach oświęcimianie kończyli karnymi. Jednak tym razem wyszli z nich zwycięsko, pokonując lidera! To było już piąte zwycięstwo z rzędu podopiecznych Jirzego Szejby, który pokonał swój były klub, z którym sięgał po medale mistrzostw Polski. W Oświęcimiu wygrana z Tychami ma szczególny smak.

Haasała sobie trochę Unia Oświęcim w Jastrzębiu. Po niemrawym początku postawa podopiecznych Jirzego Szejby przypominała wyścig na dochodzenie. Jak już trafili, to tak, żeby rywale nie zdołali się pozbierać. Decydujący cios zadał Radim Haas, na 49 s przed ostatnią syreną. Oświęcimianie uciekli Automatyce, z którą walczą o miejsce w „szóstce”.

Unia Oświęcim za trzecim podejściem wyleczyła się z kompleksu Tauronu GKS Katowice. Pokonując jednego z kandydatów do medalu hokejowej ekstraklasy, we własnej hali, sprawiła sobie i kibicom świąteczny prezent. Usatysfakcjonowani fani podkreślali, że tak walczących i zaangażowanych oświęcimianin chcieliby oglądać w każdym meczu.

Michał Fikrt w ważnym momencie, w połowie drugiej tercji, przy dwubramkowym prowadzeniu oświęcimian, obronił rzut karny, wygrywając pojedynek z Bartłomiejem Neupauerem. - W przeszłości, bodaj dwa lata temu, już „pojedynkowałem” się z tym zawodnikiem „Szarotek”, więc wiedziałem, czego się mogę po nim spodziewać – powiedział popularny „Fiki”.