Piątkowe spotkanie o prestiżowe trofeum to była świetna promocja hokeja na lodzie. Mecz w Katowicach był pełen emocji, prowadzony w szybkim tempie i z wieloma ciekawymi akcjami.
Ofiarne serca
Po pierwszej tercji było 1:1. W drugiej klasę pokazał Roman Rac, który zdobył bardzo ładną bramkę, najpierw minął zwodem obrońcę, a później trafił w okienko. Oświęcimianie walczyli, atakowali, ale bardzo dobrze spisywał się Patrik Nechvatal. W trzeciej tercji Rac znowu miał udział przy bramce, najpierw jego strzał został odbity, a później Słowak asystował przy trafieniu Kamila Wróbla. JKH prowadziło 3:1. Już na siedem minut przed końcem spotkania trener Unii Kevin Constantine na pewien moment wycofał bramkarza. Oświęcimianie próbowali zmienić wynik spotkania. W ostatnich minutach biało-niebiescy grali z przewagą 5 na 3. Na 35 sekund przed końcem Brett McKenzie zdobył bramkę. W ostatnich sekundach Unia miała kolejną bardzo dobrą okazję, ale rezultat nie uległ zmianie.

- Gdybyśmy stracili wtedy gola, byłoby naprawdę ciężko, ale nie pozwoliliśmy na to i znowu cieszymy się z triumfu w Pucharze Polski – przyznawał Maciej Urbanowicz, kapitan JKH GKS Jastrzębie. - To było wyrównane starcie, ale graliśmy ofiarnie w obronie, chłopcy włożyli w to spotkanie mnóstwo serca – zaznaczał uradowany trener Robert Kalaber. Partnerem Głównym Pucharu Polski było Województwo Śląskie, a współorganizatorem miasto Katowice.
Tyszanie nowym liderem
W piątek odbyły się również trzy mecze 34. kolejki PHL. Emocjonujące było spotkanie w Tychach, gdzie zmierzyli się sąsiedzi z tabeli. Po pierwszej tercji miejscowi przegrywali z KH Energą Toruń 1:2, ale w drugiej prezentowali się lepiej od rywali. Premierowego gola zdobył Paul Szczechura, który niedawno dołączył do drużyny z Górnego Śląska. Na początku 33 minuty gospodarze zdobyli dwie bramki w 30 sekund! Najpierw Antona Svenssona pokonał Szymon Marzec, a kolejny cios zadał Christian Mroczkowski. Ślązacy zwyciężyli 4:3 i zostali nowym liderem PHL. Tyszanie wyprzedzają o punkt drużynę z Jastrzębia. Trzeci mecz z rzędu wygrało Zagłębie Sosnowiec, drużyna Grzegorza Klicha pokonała na wyjeździe Stoczniowca Gdańsk aż 11:0. Drużyny ligowe czeka teraz przerwa do 17 lutego, kiedy odbędzie się 35. kolejka PHL. Do końca sezonu zasadniczego pozostały jeszcze tylko dwie kolejki.


