Tajemnicza tragedia w Szaflarach. W środę znaleziono dwóch martwych braci. Policja bada sprawę

Ciała zostały odnalezione w środę popołudniu. Chodzi o dwóch braci w wieku 41 i 45 lat. Mężczyźni mieszkali niedaleko siebie.

- Potwierdzam, że zwłoki dwóch mężczyzn zostały odnalezione w Szaflarach. Na miejscu jest teraz prokurator. Trwają czynności procesowe - mówi asp. sztab. Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Tagu.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że jednego z mężczyzn sąsiedzi nie widzieli przez dłuższy czas. Poszli do niego do domu i tam odnaleźli jego zwłoki. Zmarły mieszkał sam.

Postanowiono powiadomić bliskich, w tym wypadku brata. Także i jego nie było widać kilka dni. Po wejściu do jego domu, okazało się, że mężczyzna również nie żyje.

Policja dodaje, że nic na razie nie wskazuje na to, by do śmierci mężczyzn przyczyniły się osoby trzecie. Ciała braci zostały zabezpieczone do sekcji zwłok.

Na razie nie wiadomo, kiedy dokładnie zmarli mężczyźni i co było przyczyną ich śmierci. Policja dodaje, że do zgonu faktycznie mogło dojść kilka dni temu. - Ale to wyniki sekcji zwłok dadzą nam odpowiedź na te pytania - mówi Dorota Garbacz.