https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak kiedyś wyglądały zimy w Małopolsce. Mróz trzymał tygodniami, a śniegu było "po pachy". Zobaczcie archiwalne zdjęcia

Małgorzata Gleń
Kulig w Chrzanowie
Kulig w Chrzanowie Zbiory Cyfrowe Archiwum Ziemi Chrzanowskiej/W. Liszka
Jeszcze w latach 90-tych ub. wieku jak spadł śnieg, to leżał tygodniami. Zaspy nieraz były przeogromne. Dzieci z piwnic i strychów wyciągały sanki i narty i szły na najbliższą górkę. Nuda w ferie? Nigdy, gdy było dużo białego puchu. Zobaczcie archiwalne zdjęcia sprzed 100 i 10 lat. Wtedy jak już był śnieg to w wielkich ilościach. A do tego trzymał mróz.

- Zdarzało się, jak wiatr nawiał śnieg z pól, to u babci na podwórku od drzwi domu do bramki w ogrodzeniu szło się tunelem większy od nas - wspomina Kamila Baranik z Chrzanowa, której babcia mieszkała pod Krzeszowicami.

Kiedyś to były zimy! Wspomnienia

Co prawda wtedy miała kilka lat, więc te "olbrzymie" zwały śniegu to mogło być coś powyżej 1 metra, ale to i tak dużo więcej, niż nasypało śniegu w "mroźne zimy" ostatnich lat.

Pani Kamila przytacza też opowieści babci z jej młodości:

- Opowiadała, że droga we wsi koło jej domu szła wąwozem. Gdy nasypało śniegu, to wąwóz znikał i wody jechały po polach. Jak ktoś zboczył i wpadł do tego wąwozu, to "kaplica", gdy nikt nie zauważył. Nie dało się stamtąd wydostać.

W latach 40-tych XIX wieku zimy były na tyle srogie że tworzące się wielkie zaspy przewyższały ludzi. Wtedy mieszkańcy Olkusza i okolic musieli radzić sobie łopatami
W latach 40-tych XIX wieku zimy były na tyle srogie że tworzące się wielkie zaspy przewyższały ludzi. Wtedy mieszkańcy Olkusza i okolic musieli radzić sobie łopatami
Zbiory PTTK Olkusz

Teraz jak sypnie mocno śniegiem, to leży góra kilka tygodni. Nie ma już pory roku zwanej przedwiośniem.

- Moja mama wspomina zimę z lat 70-tych, kiedy pojechaliśmy do Gdańska. Można było chodzić po lodzie na Bałtyku, daleko od brzegu. Nie mogliśmy wtedy wrócić do domu, bo przez jakiś czas pociągi nie kursowały. Część z nich utknęła w zaspach razem z pasażerami - opowiada mieszkanka Olkusza.

Nuda w ferie? Nigdy, gdy śniegu było pod dostatkiem

Ale było wesoło. Zwłaszcza dzieci nie narzekały. Sanki, narty, a nieraz worek napełniony słomą wystarczały, by szaleć na każdej większej górce. Na zamarzniętych stawach mocno trzymał lód, a przy szkołach tworzono lodowiska - po prostu wylewając wodę na udeptany śnieg.

Teraz jak posypie śniegiem też nie jest łatwo. Śliskie chodniki, samochody nie dają radę wjechać pod górkę. Ale zwykle trwa to kilka godzin i sytuacja poprawia się. Albo - w zależności od punktu widzenia - psuje się. Nie ma szaleństw na sankach, nartach czy łyżwach.

Jedynie w górach śnieg leży dłużej.

Rynek w Olkuszu - Lata 1906 - 1908. Mocno opatuleni ludzie na pewno i tak marzli bez puchówek i dobrych butów
Rynek w Olkuszu - Lata 1906 - 1908. Mocno opatuleni ludzie na pewno i tak marzli bez puchówek i dobrych butów
Fotopolska.eu

Kalwaria Zebrzydowska. Panorama zespołu kapliczek i kościółków. W tle widoczny Ratusz Piłata i Gradusy. Fotografia wykonana zimą
Kalwaria Zebrzydowska. Panorama zespołu kapliczek i kościółków. W tle widoczny Ratusz Piłata i Gradusy. Fotografia wykonana zimą
Narodowe Archiwum Cyfrowe
Kulig w przedwojennym Oświęcimiu na zjeździe z mostu po jednym z głównych traktów miasta
Kulig w przedwojennym Oświęcimiu na zjeździe z mostu po jednym z głównych traktów miasta
Zbiory Łukasza Szymańskiego
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska