https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tak naprawdę chcą wydłużyć wiek emerytalny

Daniel Szafruga
Rząd ogłaszając, że nie pożyczy pieniędzy na wypłatę rent i emerytur, potwierdza to, o czym od dawna wiemy - że ZUS to piramida finansowa w stanie upadłości. Nie oznacza to, że emeryci i renciści nie dostaną w najbliższych latach świadczeń. Otrzymają, ale jak długo?

Wszyscy wiemy, że ZUS-owi brakuje pieniędzy z bieżących składek, by wypłacać świadczenia. Musi prosić o dotacje z budżetu lub pożyczać. Pożyczka nie zwiększa deficytu budżetu, przyczyniają się do tego jedynie dotacje. W latach 2009-2015 ZUS pożyczył od państwa, czyli od nas, podatników, ponad 45,3 mld złotych. Nigdy nic nie oddał i nigdy nie zwróci, bo co roku brakuje mu coraz więcej. Z danych ZUS-u wynika, że w latach 2017-2021 finansowa dziura będzie co roku wynosiła 48,7 do 50,6 mld zł.

Te księgowe manewry, pożyczka czy dotacja, potrzebne były po to, by zmniejszyć deficyt budżetu poniżej 3 proc. PKB, czego wymaga UE.

Po co rząd ujawnia teraz fakty, o których wszyscy wiedzieli, włącznie z kotem prezesa? Dla ratowania wizerunku. Przez część ekspertów odbierane jest to jako próba oczyszczenia finansów państwa z księgowych sztuczek i ujawnienia rzeczywistego deficytu. Ma to także uzasadnić rekordową dziurę w budżecie na 2017 r. w wysokości 59,3 mld złotych, największą od kilkunastu lat. Ale przede wszystkim chodzi o to, by udobruchać agencje ratingowe ostrzegające, że mogą obniżyć nam rating. A to byłaby katastrofa. Zmniejszyłby się popyt na obligacje i zwiększył koszt obsługi długu, czyli pożyczano by nam, ale na większy procent.

Jeżeli dla klientów ZUS-u nic się nie zmienia, to po co rząd straszy Polaków? Bo trzeba wytłumaczyć się z niedotrzymania obietnic, w tym z obietnicy obniżenia wieku emerytalnego. Co prawda ustawa została przyjęta przez rząd i ma obowiązywać od październiku 2017 roku, ale minister finansów nie jest tym zachwycony. Szuka pretekstu, by usprawiedliwić wycofanie się z ustawy lub przynajmniej zmniejszyć jej koszty .

Obniżenie wieku emerytalnego spowoduje, że na emerytury ZUS dodatkowo będzie potrzebował 10 mld zł, a w kolejnym roku ponad 12 mld zł. Biorąc pod uwagę koszty programu Rodzina 500+ (ponad 27 mld zł), finansowania nierentownych kopalń (kolejne 10 mld zł), to budżet tego obciążenia nie wytrzyma - i żadne podatki bankowe, handlowe, uszczelnienie VAT czy inne egzorcyzmy nie pomogą.

Jeżeli prezes PiS nie odpuści przywrócenia poprzedniego wieku emerytalnego, szansą na to, byśmy nie stali się drugą Grecją będzie zniechęcenie Polaków do przechodzenia na emeryturę. Przez określenie minimalnego stażu pracy, zakaz łączenia pracy i emerytury czy wypłacanie niższych świadczeń przez kilka pierwszych lat, czyli de facto przez wydłużenie wieku emerytalnego. Nie ma to nic wspólnego z przedwyborczymi obietnicami, więc trzeba znaleźć kozła ofiarnego w tej bajce, która mówi, że na wszystko wystarczy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 9

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
robol

Przestań pieprzyć "IMBECYLU", do tego stanu rzeczy dołożyli się ( SZCZEGÓLNIE) także; pseudo-biznesmeni (ZŁODZIEJE), wszelkie "CELEBRYTOWE ŚMIECIARSTWO" ITP ITD..........

Gdy zięć, znalazł pracę jako kierowca konwojent w hurtowni alkoholi, i po upływie roku upomniał się o możliwość podpisania umowy o pracę, a ona na to a poco tobie umowa?, a zięć ażeby mieć odkładane składki min. na ZUS. TO JAŚNIE PANI WŁAŚCICIELKA FIRMY( żona niby szanowanego samorządowca "cwaniaczka" jak i ONA SAMA) ODPOWIEDZIAŁA  BEZCZELNIE I BEZ ZAŻENOWANIA, A KTO TERAZ PŁACI SKŁADKI, GDY PRZYJDZIE WIEK TO PAŃSTWO BĘDZIE MUSIAŁO DAĆ KAŻDEMU CO NAJMNIEJ EMERYTURĘ SOCJALNĄ.

To teraz odpowiedz mi AROGANCKI CWANIACZKU, może i ty sam należałeś do tej złodziejskiej kast, która bogaciła się kosztem Polski i Narodu Polskiego (pracującego) .

Gdyby nie tamte śmieci, to dziś byłby mniejszy kłopot z zasobem w ZUS-ie.

Bo jedni kradli( wyciągać brudne ŁAPSKA PO NIE SWOJE), a drudzy (z ZUS-u) budowali pałace I bawili się na koszt prostego obywatela.

J
JK
jest nas mniej dużo wyjechało więc to jest normalne a wypłacanie emerytur drogi kolego to jest spłata długu państwa Polskiego które zaciągnęło u obywatela który wpłacał na konto ZUS składni przez całe życie !
g
gość

Trzeba być wyjątkowymi IMBECYLAMI z tytułami nawet profesorskimi  żeby pieprzyć głupoty w sprawie emerytur. Jeżeli określamy minimalny czas pracy upoważniający do pobierania emerytury należy też niezwłocznie ustalić ewentualny maksymalny staż pracy.W przeciwnym razie większość polaków stara się wypracować to minimum a resztę przepracować na czarno i nie płacić ZUS. A resztę nie dopuki dopiszcie i douczcie się sami.

g
gosc

niech nie rosmieszaja ludzi na remonty ich stac to niech daja dla ludzi ktorzy przepracowali 35 lat i 40 bo ciezko sobie zasluzli bo pracowali fizycznie czy ciezko im tak zrozumiec jak fizycznemu maja dac to robia problem a jak inni co maja przepracowane po 25 latach to stac ich na emeryture to mi sie wydaje ze ja przepracowalam 35 to najbardziej mi sie nalezy czy temu co 40 lat pracy

i
ii
Dziękuje za bardzo mądry artykuł :) Prosty, czytelny i każdy widzi o co chodzi w całym aktualnym zamieszaniu.
G
Gość

Państwo i ZUS to jeden organizm więc nie wiem co tu rozsądzać o bankrutującym zusie czy państwie.

 

Na świecie wszystkie zusy są deficytowe tak było i będzie. 

G
Gość

Czynnik biologiczny. Im wyższy wiek emerytalny tym mniej ludzi, którzy go dożyją i mniejszy koszt wypłacania emerytur. Niskie emerytury będą stymulować ten stan rzeczy - brak środków na leki, jedzenie, mieszkanie zwiększy odsetek walących w kalendarz. Dzięki ci Państwo Polskie za wrogość Obywatelowi.

p
próżny trud
Największym wrogiem największej, podstawowej grupy społecznej czyli ludu, od zawsze jest władza. Czyli dawniej władcy, dyktatorzy, dziś tzw. demokracja. Ich interesem jest trzymanie tego ludu w ciemnocie poprzez usypianie go najprzeróżniejszymi bzdurami, zakłamywaniem prawdy, byle ludzie nie zaczęli samodzielnie myśleć. Każda władza demoralizuje. Nawet tzw. komuchy uległy demoralizacji. Niestety, popełnili błąd dając ciemnocie oświatę. A ta odwdzięczyła się im szybko, bo pobudzone do myślenia szare komórki zauważyły tę demoralizację. Najeźdźcy, wrogowie zewnętrzni przychodzą, narobią spustoszenia i odchodzą. Wrogowie wewnętrzni trwają zawsze. U nas jest jeden co prawda, zresztą trwający od tysiąca lat wyjątek. Obecna demokracja czyli właśnie władza, omamiła lud bajkami o prawach obywatelskich, a ten wierzy, że ma na władzę jakikolwiek wpływ. Przypomina to bajkę o czapli, która zaoferowała rybom przenoszenie do innego stawu, bo ich ma być osuszony. Żadna władza poza tzw. teoretycznie ludową, nie jest na tyle głupia, by podcinać gałąź, na której siedzi. Aby trwać, musi opierać się na poplecznikach, opłacanych przywilejami. Ciemnocie pozostają mirabelki i szczaw.
l
lol
skończyć z przywilejami emerytalnymi
policja, wojsko, górnicy itd...
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska