Taki był Sylwester 2024 w Zakopanem. Nie obyło się bez tłumów

Marcin Szkodzinski

31 grudnia 2024, 18:57

Zobacz galerię (12 zdjęć)

Zakopane jak co roku przeżywa w ostatnich dniach roku prawdziwe oblężenie. Wielką zagadką był Sylwestrowy Koncert i jego odbiór przez turystów oraz mieszkańców Podhala, który rozpoczął się 31 grudnia o godzinie 19. Przed sceną zgromadziło się wielu widzów.

Jak w poprzednich latach do Zakopanego przyjechały tysiące turystów, aby pożegnać stary rok i przywitać nowy. Widać było to przede wszystkim po wielkościach korków i ilości osób spacerujących Krupówkami.

Tylko w sylwestrowy wieczór drogi Zakopanem opustoszały. Wszyscy szykowali się na zabawę ostatniej nocy.

Na Krupówkach i Placu pod Gubałówką ciężko było przejść, ale to nie były tłumy jakie widać było jeszcze w okolicach południa. Turyści wolnym tempem sunęli deptakami oglądając stragany z pamiątkami i szukając wolnych miejsc w karczmach, do których wejść ustawiały się kolejki.

Niespokojnie na Krupówkach. Już dzień przed sylwestrem były bójki na deptaku

Mężczyzna bez koszulki bije się z drugim mężczyzną. Dwie kobiety odciągają adwersarzy od siebie. Na Krupówkach w Zakopanem już noc przed sylwestrem zaczęło się robić gorąco.

Ostatnia noc 2025 roku różniła się od poprzednich tylko jednym - nową formułą imprezy sylwestrowej. Tym razem Zakopane organizowało Koncert Sylwestrowy bez udziału dużej telewizji, jak to miało miejsce w przypadku Sylwestrów Marzeń. Zmieniła się nie tylko wielkość sceny, jej wystrój, ale przede wszystkim dobór artystów. Było bardzo regionalnie.