Jak w poprzednich latach do Zakopanego przyjechały tysiące turystów, aby pożegnać stary rok i przywitać nowy. Widać było to przede wszystkim po wielkościach korków i ilości osób spacerujących Krupówkami.
Tylko w sylwestrowy wieczór drogi Zakopanem opustoszały. Wszyscy szykowali się na zabawę ostatniej nocy.
Na Krupówkach i Placu pod Gubałówką ciężko było przejść, ale to nie były tłumy jakie widać było jeszcze w okolicach południa. Turyści wolnym tempem sunęli deptakami oglądając stragany z pamiątkami i szukając wolnych miejsc w karczmach, do których wejść ustawiały się kolejki.
Ostatnia noc 2025 roku różniła się od poprzednich tylko jednym - nową formułą imprezy sylwestrowej. Tym razem Zakopane organizowało Koncert Sylwestrowy bez udziału dużej telewizji, jak to miało miejsce w przypadku Sylwestrów Marzeń. Zmieniła się nie tylko wielkość sceny, jej wystrój, ale przede wszystkim dobór artystów. Było bardzo regionalnie.
