Targi Seniora w Krakowie. Seniorzy zauważeni, ale chcą więcej [ZDJĘCIA, WIDEO]

Żyjemy coraz dłużej, seniorzy stają się ważną grupą, do której swoją ofertę kierują zarówno instytucje i firmy. Potrzeby osób starszych są wreszcie dostrzegane, jednak nie zawsze i nie do wszystkich trafia informacja o tym, z czego mogą skorzystać. Odpowiedzią na tę sytuację były - zorganizowane po raz pierwszy w Krakowie - Targi Seniora, które trwały w miniony piątek i sobotę. Inicjatorzy i organizatorzy tej imprezy to „Dziennik Polski” i Targi w Krakowie.

- Fantastyczna informacja o wszystkim, co dotyczy seniora, dostępna w jednym miejscu: o szpitalach, wczasach, sprzęcie medycznym. I promocje dla seniorów - chwaliła 75-letnia Małgorzata Przęczek, jedna z odwiedzających targi. Jak stwierdziła, mogłyby się one odbywać nawet raz na kwartał.

W Międzynarodowym Centrum Targowo-Kongresowym EXPO Kraków na odwiedzających czekało ponad 80 wystawców - od firm medycznych, przez sanatoria, fundacje, centra aktywności seniorów, wydawnictwa, aż po pasiekę i zakład zielarski. Można było wypróbować skuter elektryczny, zbadać słuch, kupić książkę (najwięcej sprzedało się tych dla dzieci) i posłuchać specjalistów, którzy podpowiadali np., jak powinno wyglądać menu seniora. Nie zabrakło warsztatów, występów muzycznych, a nawet… pokazu mody.

Politycy myślą o seniorach

- Polityka społeczna naszego rządu za priorytet uznała prace na rzecz seniorów. Wiele rzeczy jest w przygotowaniu - podkreślała podczas Targów Seniora posłanka PiS Urszula Rusecka, która była jednym z prelegentów. Jak informowała, powołany został zespół, który opracowuje politykę społeczną na rzecz osób starszych do 2030 roku. Będzie ona oparta na trzech filarach: bezpieczeństwo, solidarność i uczestnictwo. Jak wyjaśniała posłanka, chodzi bezpieczeństwo prawne, jak i ekonomiczne, solidarność międzypokoleniową oraz uczestnictwo rozumiane jako bycie aktywnym. - Bo jest szansa, że im dłużej senior będzie aktywny, tym dłużej będzie samodzielny - tłumaczyła.

Czy seniorzy czują się wreszcie zauważeni? Na to pytanie trochę się krzywią. - Nie tak całkiem. Ale są początki, bardziej się dba o seniora - mówiła nam 70-letnia Julia Majorek, która na targi przyjechała z Tarnowa. Poza oczywistym stwierdzeniem, że „emerytury mogłyby być wyższe”, usłyszeliśmy też np., że wciąż za mało jest Klubów Seniora. - A wyjazdy, wieczorki, spotkania z innymi osobami w naszym wieku - to daje radość życia - wyznała pani Julia.

Osoby, które przyjechały na targi spod Krakowa, żaliły się, że tańsze usługi dla seniorów są dostępne tylko w miastach. - Na wsi nie znajdę fryzjera ani kosmetyczki z rabatem dla seniora. Emeryci na wsiach mają gorzej - stwierdziła Kazimiera Major, 66-latka z Regulic.

Od seniorów z Krakowa usłyszeliśmy z kolei, że na co dzień mają pewien kłopot z informacją o ofercie dla nich, wymaga to szukania, dzwonienia. Narzekają również, że kluby dla nich powoływane za mało organizują wycieczek, ponadto nie każdy też urządza wykłady i spotkania z ciekawymi gośćmi.

Jakie to mogłyby być wykłady? Na Targach Seniora dużym zainteresowaniem cieszył się m.in. wykład poświęcony udarowi mózgu, jak też spotkanie z miejskim rzecznikiem konsumentów w Krakowie.

Utrzymuj dobre relacje!

Zapytaliśmy, z czym seniorzy najczęściej przychodzą do rzecznika konsumentów. - 90 proc. wniosków kierowanych do mnie dotyczy tych nieszczęsnych umów z rozmaitych prezentacji. Nieszczęściem starszych osób jest to, że - nie mając takiej świadomości - zawierają nie tylko umowę sprzedaży, ale również umowę o kredyt - odpowiadał Jerzy Gramatyka. Wielu seniorów jest łatwowiernych, nie nauczyli się asertywności. Rzecznik zaleca im utrzymywanie dobrych relacji w rodzinie, bo wtedy można swoje decyzje konsultować z bliskimi lub liczyć na pomoc, gdy padło się ofiarą nieuczciwych praktyk.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 20. "Szabaśnik"

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto