Piątkowe otwarcie toru było dowodem na to, że czasem nawet nierealny na pierwszy rzut oka pomysł może się doczekać realizacji. Wszystko zaczęło się od grupki zapaleńców, którzy w wakacje usypali z ziemi górkę na os. Legionów i z desek sklecili platformę do wykonywania skoków. Jak dziś sami przyznają - nie było to bezpieczne.
Zobacz także: Tarnów: którędy na cmentarze?
O pomoc młodym ludziom zabiegał w magistracie radny Grzegorz Kądzielawski. Zanim jeszcze jego pismo zdążyło wylądować na biurku prezydenta, w lobbing dotyczący budowy bezpiecznego toru rowerowego włączyła się też "Gazeta Krakowska". O wsparcie prosiliśmy m.in. rajdowca i prezesa Gemini Holdings Rafała Sonika.
Bez aprobaty Ryszarda Ścigały, prezydenta Tarnowa, mogłoby się nie udać. Ten jednak nie dał się długo prosić. - Inicjatywa tych młodych chłopaków była tak interesująca, że trzeba to było pociągnąć - mówi.
Do projektowania zaangażowano specjalistyczną firmę oraz fachowców ze stowarzyszenia GrandaPropaganda, popularyzującego sporty ekstremalne. Także nadzorujący sprawę urzędnicy Józef Czupryna i Jacek Adamczyk podeszli do sprawy z entuzjazmem. Dopisali sponsorzy - Trans Ziem budujący Gemini Park Tarnów, Wes Bud oraz składowisko odpadów. I gdyby nie kapryśna pogoda, tor byłby gotowy już wcześniej.
Ale udało się przynajmniej przed końcem października. Co entuzjastom rowerowego szaleństwa raczej nie przeszkadza. Wczoraj rano dali pokaz swoich umiejętności, a mimo wczesnej pory mieli spore audytorium.
- Jesteśmy bardzo zadowoleni. Na tak dobrym torze wielu chłopaków będzie doskonalić jazdę profesjonalnymi rowerami - mówi Adrian Konarczak, jeden z tych, od których wszystko się zaczęło.
Młodzi ludzie planują od przyszłego roku organizowanie w Tarnowie oficjalnych zawodów. Już teraz popołudniami ćwiczy tu kilkudziesięciu fanów dirt jumpingu naraz, a przed górką do zjazdów tworzy się długa kolejka. - Żeby tu jeździć, potrzebny jest specjalny rower ze sztywną ramą i widelcem, a nie zwyczajny rower górski - przypomina o zasadach bezpieczeństwa Bartek Boruchowski.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego