FLESZ - Zmiany w prawie spadkowym. Kuzyni przestaną dziedziczyć

Stłuczka na ulicy Lwowskiej w Tarnowie
Do zdarzenia doszło w środę (16 czerwca) rano na remontowanym odcinku ulicy Lwowskiej w Tarnowie. Kierowca dostawczego citroena jumpera nie zachował bezpiecznej odległości i najechał na tył samochodu, który jechał przed nim. Obaj kierowcy zjechali na bok, aby polubownie zakończyć temat stłuczki.
- Winny kolizji 23-latek zaproponował wynagrodzenie za spowodowane szkody. Pokrzywdzony jednak nie chciał w ten sposób zakończyć tej kolizji z uwagi na fakt, że nie był właścicielem pojazdu i korzystał z niego w leasingu – tłumaczy asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.
Poszkodowany zadzwonił na policję i czekał na przyjazd patrolu. Zanim na miejscu pojawił się radiowóz, sprawca kolizji ulotnił się, pozostawiając rozbitego dostawczaka. Policjanci wykonali niezbędne czynności, a samochód zabezpieczyli na parkingu strzeżonym.
Podstawiony kolega chciał się przyznać do winy za kolizję na ulicy Lwowskiej w Tarnowie
Późnym popołudniem do Komisariatu Policji Tarnów-Centrum zgłosił się 23-letni mężczyzna, który oświadczył, że jest sprawcą porannej kolizji i chce ją zakończyć.
- Mężczyzna był trzeźwy, nie posiadał jednak prawa jazdy. Podczas rozmowy z policjantami nie potrafił opisać okoliczności kolizji, nie odpowiadał również przedstawionemu przez poszkodowanego rysopisowi sprawcy, zamieszczonemu w dokumentacji – wyjaśnia Paweł Klimek.
Szybko okazało się, że mężczyzna został namówiony przez kolegę, aby przyznać się do nieswojej kolizji i wziąć na siebie całą odpowiedzialność. Na komisariacie opowiedział całą historię, wskazując właściwego winowajcę. Ten po chwili zgłosił się osobiście. Według informacji przekazanych przez policję w wydychanym powietrzu miał ponad 1,5 promila alkoholu, a na koncie kilka przestępstw jazdy pod wpływem alkoholu, za co już wcześniej cofnięte zostały mu uprawnienia oraz otrzymał sądowy zakaz jazdy samochodem.
On sam przekonuje jednak, że w chwili, kiedy doszło do kraksy nie był pod wpływem alkoholu.
23-letni mieszkaniec powiatu dąbrowskiego został zatrzymany i usłyszał zarzuty - jazdy bez uprawnień oraz naruszenia zakazu sądowego. Grozi mu nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
- Znani tarnowianie na Instagramie. Co pokazują w sieci?
- Park Zdrojowy w Ciężkowicach już prawie gotowy [ZDJĘCIA]
- Zuza z "Policjantek i policjantów" to Maryla Morydz z Tarnowa [ZDJĘCIA]
- Wpadki inwestycyjne Tarnowa i okolic, z których śmiała się cała Polska [ZDJĘCIA]
- Najszybciej rozwijające się firmy z Tarnowa i regionu z Diamentami Forbesa