Na renowację mogił znajdujących się na najstarszej tarnowskiej nekropolii zbierano już po raz dwudziesty szósty. W tym roku rozszerzono akcję i kwestowano także na cmentarzach w Klikowej, Mościcach i Krzyżu. Hojność tarnowian przeszła oczekiwania organizatorów.
- Na dziś wiemy, że zebraliśmy co najmniej 43 tys. zł. Jako ciekawostkę dodam, że do puszek wrzucono 11 tysięcy sztuk monet. Mamy też 130 dolarów i 30 euro. Trafiliśmy też na monety, o których nie umiemy powiedzieć, z jakiego kraju pochodzą - wylicza Ewa Filipów, przewodnicząca Komitetu Opieki nad Starym Cmentarzem w Tarnowie.
Wiadomo, że w pierwszej kolejności zostanie wyremontowany nagrobek ułana Benedykta Pfitzera, który znajduje się w piątej kwaterze. Renowacja miała rozpocząć się jeszcze w ubiegłym roku, ale na przeszkodzie stanęły względy proceduralne, związane m.in z koniecznością uzyskania zgody rodziny.
Do Miejskiego Zarządu Cmentarzy komitet zgłosił piętnaście obiektów, które w najbliższym czasie powinny zostać poddane gruntownej restauracji.
- Mam na myśli grobowce znajdujące się wzdłuż muru przy ul. Tuchowskiej, w najstarszej części cmentarza.
- Bardzo dziękujemy za każdy przejaw hojności. Ale jeszcze bardziej jesteśmy wdzięczni Opatrzności za cudowną pogodę. Wolę nie myśleć, co byłoby w sytuacji, gdybyśmy mieli aurę taką jak w tych dniach. Do zobaczenia za rok - mówi na zakończenie rozmowy Ewa Filipów.
