https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Tarnów. Mur Starego Cmentarza w Tarnowie stał się z powodu kiboli prawdziwą ścianą wstydu

Robert Gąsiorek
Zbigniew Kubicki jest zbulwersowany wulgarnymi napisami na murze cmentarza.
Zbigniew Kubicki jest zbulwersowany wulgarnymi napisami na murze cmentarza. Robert Gąsiorek
Nieznani sprawcy pobazgrali mury Starego Cmentarza w Tarnowie antysemickimi hasłami. Wiele wskazuje na to, że to kibole stoją za zdewastowaniem otoczenia zabytkowej nekropolii.

Mur po południowej stronie najstarszej tarnowskiej nekropolii jest systematycznie niszczony przez wandali. Malowane na nim obraźliwe napisy odnosiły się dotąd przede wszystkim do dwóch zwaśnionych klubów piłkarskich. Ostatnio pojawiło się również hasło „Jeb... Żydów”. Tuż obok ktoś nabazgrał „Pasy Kur...”. Wulgarnymi napisami zbulwersowani są mieszkańcy, którzy przechodzili wczoraj koło murów cmentarza. - To jest przecież obraza uczuć religijnych. Takie napisy nie powinny „zdobić” murów cmentarza - kręci głową Tadeusz Sarat, który mieszka w pobliżu.

Powinni to odpracować!

W podobnym tonie wypowiadali się wczoraj wszyscy przechodnie, z którymi rozmawialiśmy. Domagali się schwytania odpowiedzialnych za dewastację i surowego ich ukarania.

- To są chyba chorzy z nienawiści ludzie, którzy nie mają innego zajęcia. Najlepszą karą dla nich będzie pokrycie wyrządzonych szkód oraz prace społeczne na rzecz miasta. Powinni wtedy nosić kamizelki z napisami „pracuję za wandalizm” - stwierdza stanowczo Zbigniew Kubicki.

- Ja nawet nie chcę czytać tych napisów, żeby nie podnosić sobie adrenaliny. Trudno uwierzyć, że w naszych czasach dochodzi do czegoś takiego - kręci głową Zofia Tyrko.

Sprawę bazgrołów na murze została wczoraj zgłoszona na policję. Funkcjonariusze próbują ustalić sprawców.

Będzie dodatkowa kamera

Ujęcie wandali nie będzie jednak łatwe. Na Starym Cmentarzu zainstalowane są co prawda kamery systemu monitoringu, jednak żadna z nich nie obejmuje fragmentu muru po południowo-zachodniej stronie, naprzeciwko wiaduktu kolejowego nad ulicą Tuchowską.

- W najbliższym czasie zainstalujemy dodatkową kamerę, która zwrócona zostanie właśnie w to miejsce gdzie zostały umieszczone te napisy - zapewnia Maria Wójcik, dyrektor Miejskiego Zarządu Cmentarzy w Tarnowie.

Jeszcze dziś wulgarne bazgroły zostaną natomiast usunięte przez specjalistyczną firmę. MZC zapłaci za to kilkaset złotych.

Mowa nienawiści

Wszystko wskazuje na to, że bazgroły stworzyli tarnowscy pseudokibice. - Jednak dopóki nie zatrzymamy osoby za to odpowiedzialnej, nie dowiemy się, jaki był kontekst tego hasła - podkreśla asp. sztab. Paweł Klimek, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Tarnowie.

O tym, że napisy na murze Starego Cmentarza to mowa nienawiści, przekonany jest Tomasz Malec, prezes fundacji Antyschematy 2, która walczy z rasizmem i organizuje akcje zamalowywania nienawistnych bazgrołów w mieście.

- Nie możemy mówić, że są to tylko pseudokibice, bo oni też przynależą do różnego rodzaju organizacji, które są negatywnie nastawione do mniejszości narodowych i etnicznych - podkreśla Tomasz Malec.

Mają na oku wandali

O tym, że wandale nie mogą czuć się bezkarni, świadczą jednak zatrzymania w ostatnim czasie. W nocy z piątku na sobotę strażnicy miejscy schwytali dwóch mężczyzn, którzy sprayem upstrzyli elewację kamienicy na ul. Żydowskiej.

- Zobaczył to operator monitoringu, dzięki czemu sprawcy zostali szybko zatrzymani. W sprawie uszkodzenia mienia zostały skierowane wnioski do sądu o ukaranie - zaznacza Jerzy Pysyk, zastępca komendanta Straży Miejskiej w Tarnowie. Tydzień wcześniej policjanci zatrzymali 23-latka, który pomalował elewację budynku w Klikowej.

- Sprawców trudno jest namierzyć, dlatego apelujemy, aby każdy, kto widzi tego typu sytuację, dzwonił na numer alarmowy 997. Dzięki temu policjanci będą mogli szybko zareagować - dodaje Klimek.

ZOBACZ KONIECZNIE:

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Anty spray
Jak widać władze miasta są głupsze niż sami graficiarze. Co chwila pojawiają się informacje że zniszczono farbą coś zabytkowego i co chwilę odnawia się to lub remontuje za grube pieniądze.
Najwyraźniej władzy o taki przebieg wydarzeń właśnie chodzi. Nie od dziś wiadomo że ważne obiekty można zabezpieczyć przed graffiti a koszty zabezpieczenia są i tak mniejsze niż odnawianie takiej elewacji co jakiś czas. W takiej sytuacji widzę dwa wytłumaczenia: osoby odpowiedzialne za obiekty zabytkowe są albo głupsze od "graficiarzy" i zwykłych wandali albo na ciągłym odnawianiu obiektów im zależy bo komuś tak się bardziej opłaca.
p
policjanci
jak widać reagują za pomocą strażników miejskich. O rany.......
m
mmm
To był pewnie ten pan co stoi koło tych napisów. Czasem sprawcy są wśród gapiów.
i
inter
Wystrzelać toto co do nogi i będzie spokój.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska