- Zadzwoniono do mnie w związku z jakąś aktualizacją książki telefonicznej. Rozmowa tak się potoczyła, że po kilku minutach dostałam ofertę zakupu publikacji - opowiada pani Anna (nazwisko do wiadomości redakcji). Tarnowianka początkowo nie chciała skorzystać z oferty.
- Akwizytor nalegał. Powiedział, że w książce będzie wszystko, a jeżeli odkryję jakieś braki, to zawsze mogę ją zwrócić - dodaje emerytka.
Kilka dni później do drzwi tarnowianki zapukał mężczyzna z przesyłką. Pani Anna została niemile zaskoczona.
- Za książkę musiałam zapłacić 69 złotych plus 19 złotych za jej dostarczenie. Akwizytor mówił o kwocie 40 złotych - relacjonuje kobieta. Analiza zawartości spisu przyniosła kolejne rozczarowania. Baza telefoniczna jest skromna, brakuje nawet numerów koleżanek pani Anny, które również próbowano oszukać. - Też chcieli mnie naciągnąć. Powiedziałam, że nie chcę. Podziękowałam i odłożyłam słuchawkę - mówi Helena Pieć.
Zirytowana pani Anna postanowiła ostrzec mieszkańców Tarnowa i okolic przed tego typu zakupami. - Po pierwsze, drugie, i trzecie trzeba się zabezpieczyć, pobrać wszelkie dane kontaktowe od akwizytora, paragon i tak dalej. W ciągu 10 dni od zakupu mamy prawo odstąpić od umowy. Najlepiej skonsultować się z właściwym rzecznikiem konsumentów - tłumaczy Agnieszka Majchrzak z Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Niestety, nasza bohaterka poza książką nie ma niczego. Sama publikacja również nie zawiera choćby nazwy wydawnictwa. Na okładce widnieje jedynie napis, że "kupując książkę wspierasz Pomorskie Hospicjum dla Dzieci".
- Dwa lata temu byliśmy w słabej kondycji finansowej i podpisaliśmy umowę z pewnym wydawnictwem. Od pewnego czasu docierają do nas niepokojące sygnały. Nie mamy jednak dowodów, żeby rozwiązać umowę - tłumaczy Anna Golou, menedżerka pomorskiego hospicjum. Przedstawicielka placówki prosi o kontakt wszystkich, którzy czują się oszukani w związku z zakupem feralnych książek telefonicznych.
- Nie chcemy narażać dobrego imienia fundacji i firmować działania oszustów. Tym bardziej że z tego co wiemy, to akwizytorzy dzwonią do ludzi w podeszłym wieku i bezlitośnie ich łatwowierność wykorzystują - wyjaśnia Anna Golou.
Numer kontaktowy telefonu do hospicjum to 665 864 242, na zgłoszenia oszukanych czekamy też w redakcji "GK" pod nr tel. 14 631 94 18.
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+