Właściciel kamienicy musi się liczyć z konsekwencjami. Sprawą zajmuje się już policja. - Zalegający na dachu śnieg spadł na trzy zaparkowane w pobliżu samochody. Na szczęście nie było tam w tym czasie żadnych osób - mówi Olga Żabińska z tarnowskiej policji. Najbardziej ucierpiał seat, w którym rozbita została przednia szyba. Stojące tuż obok toyota oraz bmw mają pęknięte szyby. Policja bada, czy doszło w tym przypadku do naruszenia prawa budowlanego.
- W razie stwierdzenia naruszeń prawa w tym zakresie, wobec dopuszczających się zaniedbań policjanci podejmą stosowne kroki prawne - zapowiada Żabińska. Łamiącym przepisy grozi kara grzywny, ograniczenia, a nawet pozbawienia wolności.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+